Polacy na Wileńszczyźnie uczcili pamięć uczestników zbrojnej akcji Armii Krajowej z 1944 roku.

Polska walka z niemieckim okupantem o Wilno zakończyła się pod Krawczunami. W miejscu, gdzie 71 lat temu zgrupowanie majora “Węgielnego” stoczyło ostatnią bitwę w ramach operacji “Ostra Brama”, oddano hołd poległym. Zwycięstwo poniosło za sobą ofiary – w czasie walki zginął dowódca I Brygady Wileńskiej AK Czesław “Jurand” Grombczewski oraz jego 79 towarzyszy. “Modlimy się za tych, którzy walczyli o nasze życie i wolność” – powiedział na rozpoczęcie mszy św. ks. Józef Aszkiełowicz. Pamięć o żołnierzach Armii Krajowej nadal trwa na Wileńszczyźnie. Jak co roku w rocznicę bitwy pod Krawczunami, o godz. 15.00 przy pomniku poległych żołnierzy AK, mieszkańcy Wileńszczyzny zgromadzili się, by oddać hołd poległym podczas operacji “Ostra Brama”.

Przy krzyżu i pomniku poległych złożyli kwiaty przedstawiciele Wydziału Konsularnego i Ambasady RP w Wilnie, Związku Polaków na Litwie, kombatantów, żołnierzy AK i oczywiście harcerzy. Ale nie tylko oni pamiętają o bohaterach. Wśród składających kwiaty nie brakowało dzieci przyprowadzonych przez babcie i dziadków na tę niezwykłą lekcję polskiej historii.

Uroczystej mszy świętej przewodniczył ks. Józef Aszkiełowicz. “Jesteśmy w tym wyjątkowym miejscu, by oddać hołd naszym bohaterom” – powiedział kapłan, rozpoczynając modlitwę – bądźmy dumni z tego, że jesteśmy Polakami i mamy taką piękną historię”.
Bitwa pod Krawczunami była ostatnim bojem stoczonym przez oddziały Armii Krajowej Okręgu Wileńskiego w ramach operacji “Ostra Brama” rozpoczętej 7 lipca 1944 roku. Po trwających przez kilka dni zaciętych walkach, resztki wileńskiego garnizonu niemieckiego pod dowództwem generała Reinera Stahelapodjęły decyzję o wycofaniu się z miasta i przedarciu w kierunku frontu. W okolicy podwileńskich miejscowości Krawczuny i Nowosiółki zastąpili im drogę żołnierze Armii Krajowej ze zgrupowania majora “Węgielnego”.

Mimo znacznej przewagi Niemców Polakom udało się wyeliminować z dalszych walk ok. tysiąca z 3 tysięcy żołnierzy wroga i zakłócić przeprawę przez Wilię. Nie wszyscy jednak mogli cieszyć się ze zwycięstwa: właśnie pod Krawczunami poległ legendarny dowódca I Brygady Wileńskiej AK Czesław Grombczewski ps. “Jurand”a wraz z nim 79 towarzyszy broni.

Ogółem w ciągu tygodnia walk (6-13 lipca 1944 r.) w ramach operacji “Ostra Brama” zginęło blisko 500 żołnierzy AK, ponad 1 000 zostało rannych. Niestety – radość z wygranej trwała krótko: Sowieci szybko przejęli kontrolę nad Wilnem a z Wieży Gedymina zdjęto biało-czerwoną flagę. Rozpoczęła się nowa walka, tym razem z o wiele groźniejszym i równie bezlitosnym przeciwnikiem.

Wilnoteka.lt

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply