Prezydent USA Joe Biden podpisał we wtorek ustawę Inflation Reduction Act. Ustawa przewiduje m.in. wydatek ok. 370 mld dolarów na projekty związane ze zmianą klimatu i transformacją energetyczną. Drugie tyle przewidziano na wydatki związane ze służbą zdrowia. Ustawa ustanawia także minimalny, 15-proc. podatek od największych korporacji.

Ustawa była reklamowana przez Biały Dom jako największe zobowiązanie do łagodzenia zmian klimatycznych w historii USA – zwraca uwagę portal France 24. Przewiduje wydanie 369 mld dolarów w ciągu 10 lat na inwestycje m.in. w energię odnawialną, termomodernizację domów, zakup samochodów elektrycznych produkowanych w USA oraz ograniczenie emisji metanu. Ustawa ma spowodować redukcję emisji gazów cieplarnianych o 40 proc. do 2030 w stosunku do poziomu z 2005 r. – podkreśla portal MSN.

Zobacz także: USA dostarczą Ukrainie 4,5 mld dolarów pomocy finansowej

Drugie tyle przewidziano na wydatki związane ze służbą zdrowia. Ustawa pozwala na negocjowanie przez rządowy program ubezpieczeń zdrowotnych dla seniorów cen leków, co ma doprowadzić do obniżenia ich ceny. Przewidziano także zwiększenie dopłat do ubezpieczeń zdrowotnych dla rodzin o niskich i średnich dochodach.

Nowe prawo ustanawia także minimalny, 15-proc. podatek od największych korporacji.

Biały Dom przewiduje, że w ciągu dekady ustawa ma zmniejszyć deficyt budżetowy o 300 mld dol.

„Chodzi o jutro. Chodzi o zapewnienie postępu i dobrobytu amerykańskim rodzinom. Chodzi o pokazanie Ameryce i narodowi amerykańskiemu, że demokracja nadal działa w Ameryce” – oświadczył prezydent USA Joe Biden po podpisaniu ustawy.

Zobacz także: Kissinger: USA jest na krawędzi wojny z Rosją i Chinami

france24.pl / msn.com / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. r2d2
    r2d2 :

    ciekawe kiedy niemiaszki i ruscy posprzątają broń chemiczną którą zatopili w Bałtyku. Ciekawe też co robią w tej sprawie niemieckie organizacje “pro ekologiczne” … zwłaszcza te opłacane przez ruskich. PO i inne pro niemieckie ś. mają do powiedzenia w tej sprawie.