Czarnoskóry nożownik zaatakował białego mieszkańca apartamentowca w miejscowości Aurora, w stanie Kolorado. Krzyczał “Black lives matter!”.

Czarnoskóry nożownik zaatakował białego mieszkańca apartamentowca w miejscowości Aurora, w stanie Kolorado. Napastnik krzyczał “Życie czarnych ma znaczenie!” (Black lives matter) – poinformowała policja. Mężczyzna stanie przed sądem z zarzutem przestępstwa z nienawiści – podała Polska Agencja Prasowa (PAP) w nocy z piątku na sobotę.

Napastnik został zidentyfikowany jako 30-letni Steve Sinclair. Według zeznań świadków, miał zadawać mężczyźnie ciosy nożem, mimo że ofiara usiłowała uciekać. Mężczyzna ma poważne rany.

Zobacz także: USA: Kolejne zamieszki po postrzeleniu przez policję czarnoskórego mężczyzny [+VIDEO]

Zapisy zawarte w notatce policjanta, który zatrzymał napastnika sugerują, że mężczyzna podszedł do niego, miał krew na rękach i torsie, powtarzał “życie czarnych ma znaczenie” (Black lives matter). Mężczyzna nie stosował się do poleceń funkcjonariusza.

“Pchnąłem go nożem, jestem psychopatą, jestem nożownikiem” – miał powiedzieć napastnik.

Sinclair otrzymał zarzuty usiłowania morderstwa i dokonania przestępstwa z powodu uprzedzeń.

Rodzina zaatakowanego mężczyzny poinformowała, że rany są na tyle poważne, że przez kilka tygodni nie będzie on zdolny do pracy.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Zobacz także: Cięcia w policji w Seattle pod naciskiem ruchu BLM. Czarnoskóra szefowa policji rezygnuje

Jak informowaliśmy, w maju i czerwcu w USA doszło do licznych zamieszek i protestów w związku z zabiciem przez policjanta jednego z czarnoskórych obywateli. Odbywały się pod hasłem “Black Lives Matter”.

25 maja w Minneapolis w czasie zatrzymania czarnoskórego mężczyzny George’a Floyda jeden z policjantów przez dłuższy czas dociskał jego szyję kolanem tak długo, aż spowodował śmierć zatrzymanego. Policjant nie reagował przy tym na uwagi przechodniów o tym, że powoduje zagrożenie dla życia Floyda. Ostatecznie i sprawca morderstwa i jego koledzy z patrolu zostali aresztowani.

Morderstwo wywołało wystąpienia uliczne czarnoskórej ludności oraz wszystkich tych, którzy uznali je za przykład rasizmu panującego w amerykańskiej policji oraz przyzwolenia na stosowanie wobec czarnoskórej ludności brutalnych środków. Protesty objęły wiele dużych miast w USA, w tym Nowy Jork, Los Angeles, Seattle, St Louis, Las Vegas. W Atlancie w stanie Georgia zaatakowano lokalną siedzibę stacji CNN.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Wystąpieniom towarzyszyły masowe przypadki wandalizmu i grabieży. Niszczone i grabione było także mienie czarnoskórych Amerykanów. W niektórych miastach doszło także do użycia broni palnej. Celem wandali były także pomniki, m.in. związane z przywódcami politycznymi i dowódcami wojskowymi Konfederatów z czasów wojny secesyjnej. Jednocześnie, zdemolowano także pomnik pierwszego amerykańskiego pułku złożonego z czarnoskórych, walczących po stronie Unii.

Zdewastowano też pomniki słynnych Polaków, którzy walczyli o niepodległość USA: Tadeusza Kościuszki i Kazimierza Pułaskiego.

Zobacz także: Seattle: aktywiści BLM domagali się od białych, by zrzekli się swoich domów [+VIDEO]

pap / fakty.interia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply