Prawodawcy stanu Illnois, którzy wspierali i głosowali za przyjęciem najbardziej liberalnej ustawy aborcyjnej w USA, nie mogą przystępować do Komunii Świętej – ogłosił oficjalnie bp Springfield, Thomas Paprocki.

W tym tygodniu w amerykańskim stanie Illinois przegłosowano najbardziej liberalne prawo aborcyjne w Stanach Zjednoczonych. Umożliwia ono zabijanie dzieci aż do momentu narodzin. W związku z tym, biskup Springfield Thomas Paprocki wydał dekret zabraniający przystępowania do Komunii Świętej tym prawodawcom, którzy głosowali przeciw ochronie życia poczętego.

Dekret i list bp. Paprockiego został rozesłany do wszystkich polityków, którzy opowiedzieli się za radykalnie proaborcyjną ustawą. Wymieniono w nim z imienia i nazwiska dwóch deputowanych stanowego parlamentu, którzy publicznie przyznawali się do bycia katolikami, lecz od lat ich czyny świadczą o czymś zupełnie przeciwnym. Chodzi o przewodniczącego senatu Illinois, Johna Cullertona oraz przewodniczącego (spikera) stanowej izby reprezentantów, Michaela J. Madigana.

– Tzw. katoliccy politycy wyrządzili szkodę osobom wierzącym w całym kraju – stwierdził amerykański hierarcha. Ordynariusz diecezji Springfield powołał się na kanon 915. Kodeksu Prawa Kanonicznego. Głosi on, że do Komunii św. nie należy dopuszczać m.in. osób trwających z uporem w jawnym grzechu ciężkim – co dotyczy także wieloletniego, publicznego wspierania aborcji.

Biskup zaznaczył, że także wszyscy inni prawodawcy, którzy choćby jednorazowo wsparli projekty wymierzone w świętość ludzkiego życia, nie powinni przyjmować Komunii św., dopóki nie pojednają się z Bogiem i Kościołem. Zgodnie z biskupim dekretem, datowanym na 2 czerwca br., księżom wyraźnie zakazano udzielania tego sakramentu Cullertonowi i Madiganowi, a żaden z prawodawców popierających proaborcyjną ustawę nie może przystępować do Komunii Świętej na terenie jego diecezji.

– Kiedy są ludzie, którzy przez swoje zewnętrzne i obiektywne działania, w sposób uporczywy manifestują swój ciężki grzech, jest moim obowiązkiem jako biskupa zareagować na to w sposób adekwatny – mówi bp Paprocki.

Dla osób zasłaniających się epoką posoborową i potrzebą dostosowania do czasów współczesnych, hierarcha cytuje konstytucję „Gaudium et spes” Soboru Watykańskiego II. Stwierdza ona wprost, że życie podlega „najwyższej ochronie od poczęcia”, a „aborcja i dzieciobójstwo są ohydnymi zbrodniami”.

Biskup przypomniał też, że niedawno papież Franciszek nazwał aborcję potworną zbrodnią i porównał ją do wynajęcia płatnego zabójcy. – Teraz jednak mamy polityków, którzy uważają się za katolików, mówiąc jednocześnie, że Kościół myli się w sprawach aborcji, eutanazji, małżeństwa i rodziny. Myślę, że nie możemy pozwolić sobie na niekwestionowanie tych stwierdzeń – powiedział bp Paprocki, cytowany przez KAI.

Jeszcze w maju, gdy trwały prace nad ustawą, bp Paprocki publicznie ją skrytykował i potępił, nazywając „złem”. Umożliwia ona zabijanie dzieci poczętych aż do momentu narodzin, w zasadzie gdziekolwiek i przez kogokolwiek. Ponadto, ustawa nakłada obowiązek, by wszelkie prywatne polisy ubezpieczeniowe bez wyjątku pokrywały wszystkie zabiegi przerywania ciąży – dotyczy to również Kościoła i innych związków wyznaniowych. Nowe prawo ma też znosić wymóg wszczynania postępowania ws. śmierci matki lub dziecka w wyniku aborcji, a zarazem zmuszać rodziców do pokrywania kosztów aborcji u małoletnich. Uchyla też ustawę zabraniającą łapówek za kierowanie na zabiegi przerywania ciąży, a także akt z 1995 roku, który od 2012 roku przyczynił się do ponad 55-proc. redukcji aborcji wśród młodocianych. De facto nowe prawo uznaje aborcję za prawo podstawowe.

Bp Paprocki jest znany ze zdecydowanej postawy względem ochrony życia poczętego, a także polityków deklarujących się jako katolicy, a prezentujących postawy pro-choice. W ubiegłym roku zabronił przystępowania do Komunii Św. senatorowi Dickowi Durbinowi z Illinois, gdy ten zagłosował przeciwko ustawie mającej chronić dzieci przed aborcją po 20 tygodniu ciąży.

Czytaj także: Trump tnie środki dla Planned Parenthood. Promotorzy aborcji stracą 60 mln dol.

KAI / gosc.pl / lifesitenews.com / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply