Kryzys ekonomiczny staje się, co raz bardziej odczuwalny na Ukrainie. Jak poinformował Państwowy Komitet Statystyki Ukrainy, zadłużenie związane z wypłatami wynagrodzeń za pracę wzrosło od początku roku o 56%. Suma długu na dzień 1 listopada wyniosła 1 mld 043 mln 622 tys. hrywien.
Ostatni raz zadłużenie za wynagrodzenia przekraczające miliard hrywien odnotowano w sierpniu 2006 roku.
Według danych Państwowego Komitetu Statystyki zadłużenie wzrosło najbardziej w obwodzie charkowskim, donieckim i ługańskim. Jednak rekordzistą wzrostu zadłużenia jest Kijów, gdzie od początku roku dług związany z wypłatami wynagrodzeń wzrósł na 574%. Mimo takiego tempa wzrostu dług w stolicy jest i tak sześciokrotnie mniejszy od zadłużenia obwodu donieckiego.
Zaleganie z wypłatami wynagrodzeń dotyka coraz większą liczbę Ukraińców pracujących zarówno w sektorze prywatnym, jaki i państwowym.
Na Ukrainie wciąż w pamięci pozostają lata 90, kiedy zaległości związane z wypłatami wynagrodzeń sięgały wielu miesięcy.
mol. / Kresy
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!