Trybunał w Hadze chce zbadać zbrodnie wojenne na terytoriach palestyńskich. Izrael oburzony

Międzynarodowy Trybunał Karny rozpocznie pełne dochodzenie w sprawie domniemanych zbrodni wojennych na terytoriach palestyńskich, które mają dotyczyć m.in. działań izraelskich w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu. Decyzję Trybunału skrytykował Izrael.

W piątek główna prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) Fatou Bensouda poinformowała o otwarciu śledztwa w sprawie domniemanych zbrodni wojennych na terytoriach palestyńskich. Wyjaśniła, że chodzi o okupowane przez Izrael terytoria Zachodniego Brzegu Jordanu, wschodniej Jerozolimy i w Strefie Gazy. MTK badał tę sprawę od 2015 roku, gdy została ona zgłoszona przez Palestyńczyków.

Prok. Bensouda ogłosiła, że w ramach postępowania przygotowawczego zebrano wystarczająco dużo informacji, by spełnić wszelkie kryteria dotyczące otwarcia śledztwa. Wyraziła też zadowolenie z istnienia „rozsądnej bazy” do prowadzenia dochodzenia ws. „zbrodni wojennych popełnionych w kontekście aktów przemocy w Gazie w 2014 roku” przez siły izraelskie. Miały one rozpocząć nieproporcjonalne ataki i „umyślne zabijanie i umyślne powodowanie poważnych obrażeń ciała lub zdrowia”, a także „celowe kierowanie ataku na przedmioty lub osoby wykorzystujące charakterystyczne symbole konwencji genewskich”.

– Nie ma żadnych znaczących powodów, by sądzić, że śledztwo nie przysłużyłoby się interesom sprawiedliwości – powiedziała. Zleciła też sędziom, żeby zdecydowali, jaki obszar obejmie przyszłe dochodzenie z uwagi na kontestowany stan prawny i kwestie faktyczne dotyczące terytoriów palestyńskich. Nie sprecyzowała, kiedy ta decyzja miałaby zostać podjęta, ale zaznaczyła, że poprosiła sędziów o wydanie orzeczenia szybko, żeby jej urząd mógł podjąć dalsze działania. Dodała też, że są podstawy by sądzić, że „członkowie Hamasu i palestyńskich grup zbrojnych” również mogli dopuścić się zbrodni wojennych.

Analityk BBC Middle East zwrócił uwagę, że Bensouda nie sprecyzowała, kto jest sprawcą domniemanych zbrodni, ale jego zdaniem oskarżenia mogą zostać postawione Izraelczykom i Palestyńczykom. Sprawa dotyczy m.in. kwestii budowania izraelskich osiedli i operacji wojskowych prowadzonych przez Izrael w Strefie Gazy.

Międzynarodowy Trybunał Karny bada sprawę zbrodni wojennych popełnionych przez Izrael od czerwca 2014 roku, na miesiąc przed eskalacją konfliktu izraelsko-palestyńskiego w Strefie Gazy. Zginęło ponad 2,2 tys, Palestyńczyków, w tym blisko 1,5 tys. cywilów, a także 67 izraelskich żołnierzy i 6 cywilów.

Przeczytaj: Reporterzy bez granic oskarżają Izrael o zbrodnie wojenne

Czytaj także: Izrael winny zbrodni wojennych i przeciwko ludzkości? Raport ONZ ws. protestów w Strefie Gazy

Decyzja głównej prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego została skrytykowana przez Izrael, która uważa ją za bezzasadną. Oświadczenie w tej sprawie wydał premier Izraela, Benjamin Netanjahu. Powiedział, że Izrael nie jest członkiem MTK i w związku z tym nie posiada żadnej jurysdykcji nad tą sprawę. Oświadczył też, że decyzja haskiego trybunału, którą określił mianem „oburzającej”, zmienia go w „narzędzie polityczne do de-legitymizacji Państwa Izrael”.

– MTK posiada jurysdykcję wyłącznie nad wnioskami przedstawionymi przez suwerenne państwa. Ale nigdy nie było żadnego państwa palestyńskiego – powiedział Netanjahu. – Nie będziemy akceptować, ani godzić się na tę niesprawiedliwość. Będziemy z nią nadal walczyć wszystkimi dostępnymi narzędziami – zaznaczył.

Wcześniej izraelski prokurator generalny oświadczył, że Trybunał nie ma jurysdykcji nad Zachodnim Brzegiem czy Strefą Gazy. Podobne stanowisko Izrael zajmuje względem wschodniej Jerozolimy.

Z kolei Palestyńczycy z zadowoleniem przyjęli decyzję MTK, jako „od dawna spóźniony krok, żeby posunąć proces ku dochodzeniu”. Palestyński minister spraw zagranicznych Rijad al-Maliki powiedział, że decyzja Trybunału to “czarny dzień w historii Izraela”.

Według informacji podanych przez prokuratorów MTK w grudniu, postępowanie przygotowawcze dotyczące Zachodniego Brzegu koncentrowało się na “działaniach związanych z osadnictwem, w które zaangażowane były władze Izraela”.

Czytaj również: Amnesty International: Izrael wykorzystuje antysemityzm jako pretekst do wybielania swoich zbrodni

Bbc.com / timesofisrael.com / interia.pl / Kresy.pl