W przyszłym tygodniu Ukraina rozpocznie rozmowy z USA o dwustronnej umowie dotyczącej gwarancji bezpieczeństwa – oświadczył w niedzielę na Telegramie Andrij Jermak, szef biura prezydenta Ukrainy.
Jak dodał, “gwarancje te będą obowiązywać do czasu, gdy Ukraina stanie się członkiem NATO”. Podkreślił, że obecność w Sojuszu będzie “najbardziej wiarygodną gwarancją bezpieczeństwa”.
“Nasze państwo musi zapewnić sobie niezawodne gwarancje na okres przejściowy” – zaznaczył.
“Efektem prac międzynarodowej grupy roboczej, której przewodniczę wraz z byłym sekretarzem generalnym NATO Andersem Fogh Rasmussenem, stała się już Wspólna Deklaracja, przyjęta przez przywódców państw G7 i Ukrainy w Wilnie” – napisał szef biura Zełenskiego na Telegramie.
Przeczytaj: Media: Cztery państwa mogą udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa
Zapowiedział, że Ukraina zawrze z sygnatariuszami deklaracji system umów dwustronnych zawierających określone gwarancje bezpieczeństwa. “Obecnie pracujemy nad bilateralnymi umowami z każdym z tych partnerów” – wskazał.
“Gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy będą stanowić konkretne i długoterminowe zobowiązania, które zapewnią Ukrainie zdolność do zwycięstwa teraz i powstrzymania rosyjskiej agresji w przyszłości” – oświadczył.
Jak dodał, chodzi o obronę i wsparcie finansowe, a także sankcje.
Zobacz także: USA i państwa Europy Zachodniej zaproponują Ukrainie gwarancje, ale nie członkostwo w NATO
Kresy.pl
“Jak dodał, „gwarancje te będą obowiązywać do czasu, gdy Ukraina stanie się członkiem NATO”. Podkreślił, że obecność w Sojuszu będzie „najbardziej wiarygodną gwarancją bezpieczeństwa” – po pierwsze to nie będą żadne “gwarancje”, po drugie w możliwej do przewidzenia przyszłości Ukraina nie ma najmniejszych szans aby stać się członkiem sojuszu, po trzecie EWENTUALNE stanie się jej członkiem byłoby dla Ukrainy gwarancją wojny.