Zapowiadana przez Rosję “przerwa humanitarna” w walkach w Aleppo, na północnym zachodzie Syrii, zaczęła obowiązywać w czwartek rano będzie trwać do 19.00 czasu miejscowego. Ma ona umożliwić rebeliantom i cywilom opuszczenie oblężonych przez syryjskie siły rządowe dzielnic miasta.

Oddziały armii syryjskiej i wspierające je rosyjskie siły powietrzne wstrzymały na jedenaście godzin walki o godz. 8.00 rano czasu miejscowego (godz. 7.00 w Polsce).

Według strony rosyjskiej, przerwa w atakach, która początkowo miała trwać osiem godzin, umożliwi przedstawicielom ONZ i syryjskiego Czerwonego Półksiężyca zrealizowanie wszystkich zamierzeń dotyczących zabezpieczenia ewakuacji z Aleppo chorych i rannych wraz z osobami towarzyszącymi, a także ludności cywilnej.

We wtorek lotnictwo rosyjskie i syryjskie wstrzymało naloty w rejonie tego miasta, by umożliwić przygotowania do czwartkowej przerwy humanitarnej. We wschodniej części Aleppo, atakowanej do tej pory przez siły syryjskie i rosyjskie, żyje około 250 tys. ludzi.

Syryjscy rebelianci nie zgadzają się jednak na wyjście z Aleppo, określając ofertę władz jako zaproszenie do kapitulacji. Dla cywilów żądają utworzenia korytarza humanitarnego nadzorowanego przez ONZ.

Miesiąc temu konwój ONZ zmierzający do Aleppo został ostrzelany z powietrza. Zachód za nalot oskarżył Rosję.

Wczoraj Władimir Putin, po spotkaniu tzw. czwórki normandzkiej w Berlinie, rozmawiał z kanclerz Merkel i prezydentem Hollandem o sytuacji w Syrii

Odnosząc się do rozmowy z Putinem o Syrii, Merkel oceniła, że była ona szczera i twarda.

Myślę, że twarda rozmowa miała sens, ponieważ Rosja ponosi odpowiedzialność za wydarzenia w Syrii ze względu na wpływ, jaki ma na prezydenta Baszara el-Asada– podkreśliła Merkel.

Jej zdaniem, obecny rozejm powinien być punktem wyjścia dla humanitarnej pomocy dla mieszkańców całkowicie odciętego od zaopatrzenia Aleppo. Ministrowie spraw zagranicznych będą nad tym intensywnie pracować – wtrąciła kanclerz.

Wojska Rosji i Syrii postanowiły przedłużyć przerwę humanitarną w Aleppo o trzy godziny, do godz. 19 czasu miejscowego w czwartek.

Merkel powiedziała, że bombardowanie Aleppo jest nieludzkie i okrutne. Naloty lotnicze są jej zdaniem pozbawione sensu, ponieważ nie da się za pomocą bombardowań oddzielić terrorystów od pokojowo nastawionych ludzi.

Hollande nazwał ataki z powietrza na Aleppo zbrodnią wojenną. – To są prawdziwe zbrodnie wojenne– powiedział. – Powiedzieliśmy, co o tym myślimy– dodał Hollande.

Merkel, pytana przez dziennikarzy, czy podziela opinię prezydenta Francji, odpowiedziała, że nie wyklucza sankcji wobec Moskwy, jednak za zadanie priorytetowe uważa obecnie pomoc mieszkańcom Aleppo. – Rosja ponosi olbrzymią odpowiedzialność– powtórzyła.

kresy.pl/ pap

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. rudy
    rudy :

    No tak, bombardowanie Aleppo jest nieludzkie, okrutne i w ogóle zbrodnia wojenna. A to, że w sąsiednim państwie koalicja bes skrupułów bomabarudje Mosuł wraz z jego mieszkańcami, jest ludzkie, humanistycznie i zbawczo.