W okolicach syryjskiego Aleppo zaatakowano konwój ONZ i Czerwonego Półksiężyca. Zginęło kilkanaście osób. Konwój miał zostać zbombardowany przez syryjskie lub rosyjskie lotnictwo.

Jak informuje Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, w ataku zginęło 12 osób. ONZ podaje, że zniszczono 18 ciężarówek spośród 31 wchodzących w skład konwoju humanitarnego. Uszkodzono również magazyn. W okolicy w wyniku ostrzałów zginęło w poniedziałek łącznie około 32 osób.

Konwój miał zostać zbombardowany pięciokrotnie, gdy wyładowywano zaopatrzenie dla cywilów w rejonie miasta Ur al.-Kubra. Grupy powiązane z syryjskimi rebeliantami twierdzą, że za atak odpowiadają syryjskie siły rządowe lub Rosjanie.

Źródła rosyjskie zaznaczają, że w czasie gdy zaatakowano konwój, na południowy-zachód od Aleppo trwała ofensywa islamistów z Dżabhat al-Nusra na pozycje sił rządowych.

Atak na konwój został potępiony przez specjalnego wysłannika ONZ do spraw Syrii, Staffana de Mistura. Podkreślił, że był on od dłuższego czasu przygotowywany i miał dostarczyć pomoc blisko 80 tys. cywili.

Przed atakiem jadący konwój był monitorowany, m.in. przy pomocy drona, przez rosyjskie ministerstwo obrony.

Rzecznik departamentu stanu USA John Kirby również potępił atak na konwój. Wyraził oburzenie z powodu tragedii, zaznaczając, że miejsce przeznaczenia konwoju było znane władzom syryjskim i Rosji. Zapowiedział, że Waszyngton podniesie tę kwestię w bezpośrednich rozmowach z Moskwą. Z kolei Francja potępiła atak i wezwała do jak najszybszego wznowienia zawieszenia broni.

Przedstawiciele Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca nie chcą oficjalnie wskazywać, która ze stron ich zdaniem odpowiada za atak.

Syryjska Armia Arabska ogłosiła koniec rozejmu

Według oświadczenia przedstawionego w syryjskich mediach “grupy terrorystyczne”, jak władze w Damaszku określają wszelkich walczących z armią syryjską rebeliantów, nie wdrożyły żadnego punktu porozumienia o zawieszeniu broni, łamiąc rozejm 300 razy. Dowództwo syryjska armii poinformowało, że rozejm wygasł w niedzielęo godzinie 23.59 czasu miejscowego (godz. 22.59 w Polsce).

Wcześniej syryjscy rebelianci oświadczyli, że rozejm praktycznie się załamał i nie ma nadziei, by pomoc dotarła do kontrolowanej przez rebeliantów wschodniej części Aleppo, gdzie jest pilnie potrzebna.

Jak informowaliśmy, prezydenta Syrii Baszar al-Asad nazwał sobotnie naloty koalicji pod wodzą USA na pozycje wojsk rządzących koło miasta Dajr az-Zaurrażącą agresją“, który ma świadczyć o “rosnącym poparciu dla terrorystów wśród państw przeciwnych (władzom) Syrii“. W opinii al-Asada kraje sprzeciwiające się jego rządowi, w tym Stany Zjednoczone oraz państwa europejskie i państwa sunnickie z regionu, robią “wszystko, co w ich mocy”, by trwająca od 2011 roku wojna domowa w Syrii nadal trwała.

Inną wersję nagrania można zobaczyć TUTAJ.

IAR / tvp.info / twitter.com / rt.com / Kresy.pl

8 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zan
    zan :

    statatata. Akurat USraelowi zależy na cywilach państwa na które sam napadł i które leży na terytoriach przyszłego Izraela. Im gorzej w Syrii tym lepiej dla USA. Im lepiej tym lepiej dla Rosji. Po prostu USA postawiły tam na wariant libijjski a Rosja na reżimowy. Żaden reżim nie utrzyma się gdy gospodarka kraju nie działa, a gospodarka to ludzie.

  2. zan
    zan :

    “Atak na konwój został potępiony przez specjalnego wysłannika ONZ do spraw Syrii, Staffana de Mistura” — czy ten wysłannik potępił zbombardowanie kilka dni temu przez USA wojsk syryjskich okrążonych przez ISIS? Bombardowanie było skoordynowane z ofensywą islamistów. Odpowiedź na to pytanie mogłaby rzucić światło na jego zaangażowanie.