Prezydent Adamowicz był wiodącym głosem sprzeciwu wobec skrajnie prawicowego ekstremizmu i orędownikiem równych praw i bezpieczeństwa dla wszystkich obywateli Polski, który sprzeciwiał się antysemityzmowi w Polsce – podkreśla przewodniczący Światowego Kongresu Żydów. Niemiecki dziennik pisze z kolei, że „zamordowano symboliczną postać demokratycznej, liberalnej Polski”.

W związku z zamordowaniem prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, głos zabrał m.in. Światowy Kongres Żydów (WJC). Oświadczenie w tej sprawie, autorstwa przewodniczącego Kongresu, Ronalda S. Laudera, zamieszczono wczoraj na oficjalnej stronie internetowej tej organizacji.

„Światowy Kongres Żydów jest zszokowany i poruszony przerażającym atakiem na Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, wyrażamy naszą najgłębsze wyrazy współczucia i kondolencje jego rodzinie i wyborcom” – napisał Lauder.

Prezydent Adamowicz był wiodącym głosem sprzeciwu wobec skrajnie prawicowego ekstremizmu i orędownikiem równych praw i bezpieczeństwa dla wszystkich obywateli Polski. Był prawdziwym przyjacielem społeczności żydowskiej, głośno i wyraźnie wypowiadając się przeciwko antysemityzmowi w Polsce” – zaznaczono.

„To był atak nie tylko na prezydenta, ale na samą wartość tolerancji” – podkreślił w oświadczeniu Lauder. Przewodniczący Światowego Kongresu Żydów wyraził też głęboką nadzieję, że morderstwo prezydenta Gdańska „nie odwiedzie zwolenników demokracji i akceptacji od dalszego przyjmowania i promowania tych posłań, które prezydent Adamowicz niósł przez całe swoje życie i karierę”.

Przeczytaj: Tusk chce bronić Polski i Europy „przed nienawiścią”

Jak podaje serwis Deutsche Welle, warszawski korespondent gazety „Sueddeutsche Zeitung” Florian Hassel, znany z silnej niechęci do obecnych władz Polski napisał że „w osobie Pawła Adamowicza zamordowano symboliczną postać demokratycznej, liberalnej Polski”.

Według DW, zdaniem niemieckich komentatorów, główną przyczyną zamachu na prezydenta Gdańska była „silna polaryzacja polskiej sceny politycznej i klimat agresji, za który odpowiedzialność ponosi przede wszystkim prawica”. Sam Hassel uważa, że polaryzacja została dodatkowo zaostrzona głównie przez „prawicowe ugrupowania i media, a także przez państwową telewizję”. Podkreśla, że zamordowany Paweł Adamowicz był „zagorzałym przeciwnikiem rządu kierowanego przez prawicowo-populistyczną partię PiS”, dodając, że „jego wpływy nie ograniczały się do spraw lokalnych”. Przypomina m.in. zaangażowanie zamordowanego w sprawę Trybunału Konstytucyjnego oraz popieranie migracji.

Paweł Adamowicz był prezydentem Gdańska od 1998 roku. W niedzielę został zaatakowany przez nożownika, 27-letniego Stefana W., odnosząc poważne rany m.in. serca i opłucnej. Mimo kilkugodzinnej operacji Adamowicz zmarł w poniedziałek w wyniku odniesionych ran. Jego zabójca w grudniu ub. roku wyszedł z więzienia, gdzie odbywał karę za napady na banki z bronią w ręku. W przeszłości mężczyzna był leczony psychiatrycznie i miał rozpoznaną schizofrenię paranoidalną. W ostatnim czasie miał jednak przestać przyjmować leki.

Prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że dzień pogrzebu prezydenta Gdańska będzie dniem żałoby narodowej.

worldjewishcongress.org / dw.com / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Kojoto
    Kojoto :

    Żenada… lichwiarze upomnieli sie o swojego pachołka… nawiasem mówiąc ciekawe która frakcja obcych interesów zdecydowała się zgładzić tego szubrawca. Zlecenie jest najbardziej prawdopodobną opcją.

  2. Tutejszym
    Tutejszym :

    Niemiecki dziennik pisze, że „zamordowano symboliczną postać demokratycznej, liberalnej Polski”.
    Ta “symboliczna postać miała sprawy w prokuraturze o oszukiwanie fiskusa,
    zakup siedmiu mieszkań po niskich cenach, przekręty na setki tysięcy PLN, nieujawnione źródła dochodów…
    Dzieci tego zamordowanego kryształu dostały prezenty na kwotę ponad 500 tysięcy PLN.
    Takie symbole w Niemczech siedzą w więzieniach, każdy pretekst jest dobry na oplucie Polski przez Berlin.