Rolnicy blokują drogę ekspresową S8

Około południa grupa rolników zablokowała drogę ekspresową S8 w Rawie Mazowieckiej. Rolnicy protestują przeciw sytuacji hodowców trzody chlewnej i domagają się, by przyjechał do nich minister rolnictwa.

Protest na S8 rozpoczął się w czwartek około godziny 12.30. Jak podała telewizja TVN24, jezdnię w kierunku Wrocławia zablokowało około 70 rolników ubranych w kamizelki odblaskowe. Wcześniej, od godziny 9 blokowali wjazd do zakładów mięsnych w Rawie Mazowieckiej. Zmienili koncepcję protestu po tym, jak nikt z dyrekcji zakładu do nich nie wyszedł. Według RMF FM protestujących rolników jest ponad 100.

Na drodze ekspresowej nie doszło do utworzenia korka, ponieważ policja, która miała sygnały o możliwości zablokowania drogi, zorganizowała objazdy. Cztery ciężarówki, które zablokowali rolnicy, zostały po pewnym czasie przepuszczone przez rolników. Ruch w kierunku Warszawy odbywa się normalnie.

Rolnicy domagają się zablokowania importu wieprzowiny z Danii i Litwy, która według nich jest gorszej jakości. Podobnie jak rolnicy z AGROunii blokujący wczoraj autostradę A2, wysunęli postulat lepszej kontroli mięsa sprowadzanego z zagranicy z czerwonych stref ASF. Chcą także, by zakłady mięsne szybciej płaciły za dostarczany towar i oferowały wyższą cenę skupu. Domagają się, by przyjechał do nich minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.

Jak poinformował po godz. 14 asp. Arkadiusz Chmielewski z policji w Rawie Mazowieckiej, rolnicy rozpoczęli marsz w kierunku Warszawy. “Twierdzą, że będą szli, dopóki wystarczy im sił” – powiedział asp. Chmielewski na antenie TVN24.

AGROunia blokuje A2

Przypomnijmy, że rolnicy z ruchu AGROunia zablokowali w środę rano autostradę A2 w Pruszkowie, w kierunku Warszawy. Domagali się m.in. skutecznej walki z ASF w Polsce, wypłaty odszkodowań za świnie wybite urzędowo w ramach walki z wirusem, czy odpowiedniego znakowania produktów rolno-spożywczych z zagranicy. Organizatorem protestu była AGROunia, ruch społeczno-polityczny rolników kierowany przez Michała Kołodziejczaka, działacza rolniczego i społecznego. Rolnicy mieli na sobie żółte kamizelki odblaskowe i polskie flagi.

Po godzinie 10:00 do protestujących przyjechał minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Wcześniej rolnicy podkreślali, że czekają na premiera Mateusza Morawieckiego, argumentując, że dotychczasowe rozmowy z szefem resortu rolnictwa nic nie dały. Po przybyciu na miejsce twierdził, że zapoznał się z postulatami AGROunii i przyjechał na polecenie szefa rządu.

Po południu Kołodziejczak ogłosił na Twitterze, że Zastępca Głównego Lekarza Weterynarii zostanie zdymisjonowany. „Minister Ardanowski ugiął się pod naciskiem rolników. Zadzwonił z asfaltu do weterynarii i okazało się że był okłamywany odnośnie do wjazdu do Polski z Litwy mięsa zagrożonego ASF”.

Po momentami burzliwych rozmowach około godz. 15:00 protestujący na autostradzie A2 rolnicy zadeklarowali, że odblokują drogę. Przedstawiciele ruchu społeczno-politycznego AGROunia poinformowali też, że przekazali ministrowi rolnictwa dokumenty, do których on ma się odnieść w ciągu dwóch tygodni. O 15:30 ostatni rolnicy opuścili miejsce protestu. Zapowiedzieli jednak kolejne protesty w takiej formie i blokady innych dróg.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Kresy.pl / rmf24.pl / tvn24.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply