Klub piłkarski z zamieszkanego przez kresowych Węgrów z miasta Sfântu Gheorghe (węg. Sepsiszentgyörgy) zdobył po raz kolejny Puchar Rumunii.

W środę odbył się mecz finałowy Pucharu Rumunii. Obrońcą trofeum był klub OSK Sepsi Sfântu Gheorghe. Występował przeciw bardziej utytułowanemu, ale w tym sezonie radzącemu sobie gorzej w lidze Universitatea Cluj z Kluż-Napoki. Pojedynek okazał się na tyle wyrównany, że żadna z drużyn nie był w stanie rozstrzygnąć go w regulaminowym czasie gry, ani nawet w dogrywce.

Konieczne okazały się zatem rzuty karne. W nich zwyciężył Sepsi w stosunku 5-4. Tym samym zdobył Puchar Rumunii po raz drugi, po pierwszym tego rodzaju sukcesie w zeszłym roku.

 

Sepsi OSK to szczególna drużyna. Grając w mieście, którego 75 proc. mieszkańców stanowią kresowi Węgrzy – Seklerzy, klub nabrał narodowościowego charakteru, jego kibice prowadzą doping w języku węgierskim i można dostrzec wśród nich węgierską symbolikę narodową. Często wznoszony jest również okrzyk typowy dla węgierskich kibiców na całym świecie – “Ria, ria, Hungaria”.

Klub ten nie jest jednak jedynym tego rodzaju fenomenem. Na Słowacji analogicznym jest silny FC DAC 1904 Dunajská Streda (węg. Dunaszerdahely), a w Serbii FK TSC Backa Topola (węg. Topolya) . Na mniejszą skalę, odpowiednio do małej liczebności węgierskich społeczności i niższego poziomu ligi w jakich występują, przykładem tego są także kluby NK Osijek w Chorwacji i NK Nafta w Słowenii.

Funkcjonowanie tych klubów często związane jest z właścicielską bądź sponsorską inicjatywą koncernów i biznesmenów z Węgier, zachęcanych do tego przez politykę rządzącego Węgrami Viktora Orbán, o czym pisaliśmy obszernie na naszym portalu.

Kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply