Chińska Republika Ludowa nie zamierza kapitulować w obliczu wojny celnej rozpoczętej przez USA. Szybko odpowiedziała na koljne podwyższenie ceł przez Waszyngton.

Chiny podniosą cła na towary importowane ze Stanów Zjednoczonych do 84 procent, od godziny 12:01 w czwartek, ogłosiła w środę Komisja ds. Taryf Celnych chińskiej Rady Państwa, jak poinformowała państwowa agencja informacyjna Xinhua. Deklaracja ta następuje po środowej decyzji Stanów Zjednoczonych o podniesieniu taryf na chiński import z 34 do 84 proc., co jest realizacją postawionego Pekinowi ultimatum, przed którym władze ChRL się nie ugięły.

Komisja ds. Taryf Celnych ChRL jest posunięciem, które „idzie dalej w złym kierunku i poważnie narusza uzasadnione prawa i interesy Chin”, jak zacytował Xinhua. Nazwała ona działanie Stanów Zjednoczonych "typowym aktem unilateralizmu, protekcjonizmu i zastraszania ekonomicznego, który poważnie szkodzi opartemu na zasadach wielostronnemu systemowi handlowemu i znacząco zakłóca stabilność globalnego porządku gospodarczego".

Po zatrzymaniu polskiego kierowcy, który stawiał opór, niemiecki funkcjonariusz obezwładnił go przy pomocy znajdującego się na jego wyposażeniu paralizatora.

Polsat News informuje, że do tragicznego incydentu doszło w nocy z piątku na sobotę w Rheine położonych w zachodnieniemieckim kraju związkowym Nadrenia Północna-Westfalia. Polak kierujący ciągnikiem siodłowym zlekceważył sygnały niemieckich policjantów zatrzymania się do kontroli. Zamiast tego przyspieszył, co doprowadziło do pościgu.

Według niemieckiej policji kierowca poruszał się na drodze o dopuszczalne prędkości 50 km z dwukrotnie większą prędkością i przejeżdżał przez skrzyżowania na czerwonym świetle.

Kresowy klub sportowy Pogoń Lwów można wesprzeć finansowo poprzez licytację pamiątek związanych z jego historią. Celem inicjatywy jest poprawa obecnej sytuacji organizacyjnej i sportowej. (więcej…)

Giełda w Hongkongu odnotowała najgłębszy jednodniowy spadek od prawie trzech dekad co komentatorzy wiążą z wojną celną jaką USA wydały Chinom.

Indeks Hang Seng, będący punktem odniesienia dla hongkońskiej giełdy, zamknął się w poniedziałek spadkiem o 13,22 procent, jak poinformowała Al Jazeera. Był to najgłębszy spadek akcji w Hongkongu od czasu, gdy indeks spadł o 13,7 procent w ciągu jednego dnia podczas ostrego kryzysu finansowego w Azji w 1997 roku. W najgorszym dniu podczas światowego kryzysu finansowego w latach 2007-2009 indeks hongkońskiej giełdy spadł o 12,7 procent.

„Piątek był świętem państwowym w Hongkongu, więc to, co widzimy, to reakcja na cła Trumpa i odwet Chin. To więc podwójne uderzenie” – powiedział Al Jazeerze Carlos Casanova, starszy ekonomista w UBP w Hongkongu.

Obywatel Chin schwytany przez ukraińskie wojsko podczas walk w pobliżu Ługańska powiedział, że zapłacił 3,5 tys. dolarów (300 tys. rubli) za wstąpienie do armii rosyjskiej za pośrednictwem pośrednika w Chinach, skuszony obietnicami otrzymania rosyjskiego obywatelstwa.

Jak informowaliśmy 8 kwietnia, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski twierdzi, że jej siły zbrojne w czasie walk w Donbasie wzięły do niewoli obywateli Chińskiej Republiki Ludowej. Departament Stanu USA wyraził “zaniepokojenie” tymi doniesieniami, A chińska dyplomacja odniosła się do sprawy w środę, twierdząc, że Pekin „zawsze prosił swoich obywateli, aby trzymali się z dala od obszarów objętych konfliktami zbrojnymi i unikali angażowania się w konflikty zbrojne w jakiejkolwiek formie”.

Biuro prasowe jednostki wojskowej Ukrainy w Ługańsku w wywiadzie dla „Ukraińskiej Prawdy” oświadczyło 9 kwietnia, że schwytany Chińczyk miał zapłacić pośrednikowi w Chinach 300 tys. rubli (3,5 tys. dolarów) za wstąpienie do rosyjskiej armii w zamian za obietnicę obywatelstwa. Zatrzymany powiedział śledczym, że jego głównym celem było zostanie oficerem wojskowym i uzyskanie obywatelstwa rosyjskiego.

Straż Graniczna odmówiła wjazdu do Polski obywatelom Armenii, Gruzji, Rosji i Kazachstanu. Cudzoziemcy chcieli wjechać do Polski nielegalnie.

We wtorek Straż Graniczna poinformowała o odmowie wjazdu na terytorium RP sześciu cudzoziemcom. To obywatele Armenii, Gruzji, Rosji i Kazachstanu. Wjazdu odmówili funkcjonariusze z Placówki SG w Katowicach-Pyrzowicach.

Obywatele Armenii, którzy przylecieli z Kutaisi w Gruzji próbowali nielegalnie przekroczyć granicę na podstawie wyłudzonych wiz. Posiadali także sfałszowane armeńskie prawa jazdy, na podstawie których chcieli w Polsce uzyskać zatrudnienie. Obywatel Kazachstanu, który przyleciał z Antalyi w Turcji posiadał wizę jednokrotnego wjazdu. Mundurowi ustalili, że wiza została już wykorzystana we wrześniu 2024 roku.

Pomóż nam dziś dopłynąć do brzegu! Nasz Dzienny koszt wynosi 723 PLN. Do Tej Pory zebraliśmy 120 PLN.
Załoga portalu Kresy.pl
16%