Rosyjscy żołnierze otworzyli ogień do demonstrantów w zdobytym ukraińskim mieście Chersoń i zranili co najmniej jedną osobę, jak donoszą lokalne media.
Jak donoszą ukraińskie media, rosyjscy żołnierze otworzyli ogień do demonstrantów w zdobytym mieście Chersoń i zranili co najmniej jedną osobę
Nagranie zrobione w Chersoniu i udostępnione przez media, pokazuje jednego mężczyznę mocno krwawiącego z nogi po postrzeleniu podczas demonstracji. Jak podała agencja informacyjna Interfax, siły rosyjskie użyły broni palnej, a także granatów ogłuszających, aby spróbować rozproszyć protestujących.
Встретив массовое народное сопротивление российские нацисты в Херсоне начали не только похищать, а уже и стрелять в местных жителей выходящих против оккупации.
Террор, массовые аресты, расстрелы несогласных. Литва проходила это в 1940-м и 1944-м. Ничего у империи зла не меняется pic.twitter.com/z7JEDt8Qb1
— Մιtαuskαs ???? (@_A_Vit_) March 21, 2022
VIDEO: The horror brought on Ukrainians by the Russian invasion in Kherson today. pic.twitter.com/DgY88PtQii
— WAR IN UKRAINE 2022 (@WARUKRAINE2022) March 21, 2022
Russian soldiers in Kherson throw a grenade & open fire at residents yelling “go home.” Incredible how Ukrainian civilians keep standing up to troops. At least 2 injured. @u24_news pic.twitter.com/9J6z82hQrC
— Alec Luhn (@ASLuhn) March 21, 2022
Juri Sobolewski, pierwszy wiceprzewodniczący chersońskiej rady regionalnej, poinformował o tym na Facebooku. „Dzisiaj orkowie użyli przemocy przeciwko pokojowemu zgromadzeniu w Chersoniu. Są ofiary” – powiedział Sobolewski.
Portal Nexta podaje, że do protestów miało dojść po tym jak na pomniku niebiańskiej sotni pojawił się napis „Mordercy dzieci Donbasu”. Protestujący chcieli zmyć napis.
Jak informowaliśmy, w Chersoniu w niedzielę rano ostrzelano samochód marki Mercedes, w którym znajdował się Pawło Słobodczykow, asystent byłego mera tego miasta Wołodymyra Saldo. W wyniku ostrzału Słobodczykow zginął; ranna została jego żona – podała agencja Ukrinform powołując się na dziennikarza 24Kanału Denysa Kazanskiego.
Samochód, w którym zginął Słobodczykow, stał przed domem Wołodymyra Saldo. Według Kazanskiego były mer poszedł na współpracę z rosyjskimi władzami i wraz z grupą współpracowników próbował stworzyć okupacyjną administrację.
“Czy Słobodczykow nie dogodził czymś swoim rosyjskim panom, czy został zniszczony przez ukraińskie podziemie, jeszcze nie wiadomo. Ale jedno jest jasne – los kolaboranta jest zawsze nie do pozazdroszczenia” – napisał Kazanski na Facebooku. Dziennikarz opublikował zdjęcie pojazdu z widocznymi śladami po kulach na przedniej szybie.
Kresy.pl/Ukrinform/Daily Mail/Nexta
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!