Rosja ograniczy współpracę z Iranem?

Z Rosji płyną niejednoznaczne głosy odnośnie dalszej współpracy wojskowej z Iranem. Wczoraj Rada Bezpieczeństwa ONZ uchwaliła nowe, ostrzejsze sankcje wobec Iranu, które mają być karą za kontynuowanie przez ten kraj programu nuklearnego.

Rosyjskie media cytują anonimowego urzędnika z kompleksu zbrojeniowego, który zapowiedział ograniczenie współpracy wojskowej Moskwy z Teheranem. Poinformował, że zostanie zamrożona realizacja kontraktu na dostawy do Iranu rosyjskich systemów przeciwlotniczych i przeciwbalistycznych S-300.

Konstantin Kosaczow – szef Komitetu do Spraw Międzynarodowych Dumy Państwowej powiedział, że sankcje dotyczą dostaw broni o charakterze ofensywnym. Jego zdaniem, systemy rakietowe S-300 nie są bronią ofensywną, a więc nie są objęte embargiem. Kosaczow dodał też, że rezolucja ONZ nie obejmuje rosyjsko-irańskiej współpracy w dziedzinie atomowej, służącej celom pokojowym, czyli budowanej przez Rosjan elektrowni atomowej w irańskiej miejscowości Buszer.

Kosaczow zaznaczył jednocześnie, że rezolucja ONZ, nakładająca sankcje na Iran, była wymuszonym krokiem, ale adekwatnym, gdyż Teheran nie wypełnił wcześniejszych trzech rezolucji. Rosyjski polityk dał do zarozumienia, że jeśli obecnie Iran nie będzie przestrzegać nowej rezolucji, to powinien się liczyć z nowymi, jeszcze surowszymi sankcjami.

Iran nie ma także co liczyć na szybkie wejście do Szanghajskiej Organizacji Współpracy. Dziś w Taszkiencie rozpoczyna się szczyt tej organizacji, grupującej Rosję, Chiny, Kazachstan, Kirgistan, Tadżykistan i Uzbekistan.

Moskiewski dziennik “Kommiersant” pisze, że na szczycie ma być przyjety dokument regulujący przyjmowanie nowych państw. Ma być w nim zapis, że do Szanghajskiej Organizacji Współpracy nie bedą przyjmowane państwa, wobec których obowiązują sankcje ONZ.

Wczoraj Rada Bezpieczeństwa ONZ uchwaliła nowe ostrzejsze sankcje wobec Iranu, które mają być karą za kontynuowanie przez ten kraj programu nuklearnego. “Kommiersant” pisze, że to Chiny i Rosja przeforsowały wprowadzenie zapisu, gdyż “nie chciały iśc na nieunikniony konflikt z UE i USA z powodu dążeń Iranu wejścia do Szanghajskiej Organizacji Współpracy”.

Na szczyt tej organizacji nie został też zaproszony prezydent Iranu, Mahmud Ahmadinedżad.

Szanghajska Organizacja Współpracy istnieje od 2001 roku. Jej celem jest umacnianie bezpieczeństwa regionalnego w Azji Centralnej oraz zacieśnienie współpracy państw do niej należących. Według części komentatorów ma też służyć zachowaniu wpływów Rosji i Chin w regionie.

IAR/Kresy.pl