Po tym, jak stosunki dyplomatyczne z Iranem zerwała Arabia Saudyjska, na taki sam krok zdecydowały się i inne kraje arabskie. Wszystko przez kryzys wywołany egzekucją szyickiego duchownego Nimra al-Nimra, skazanego przez administrację Saudów na karę śmierci pod zarzutem terroryzmu. Gotowa do mediacji między Saudami a Irańczykami jest Moskwa.

W niedzielę Arabia Saudyjska zerwała relacje dyplomatyczne z Teheranem. Oficjalnym powodem był atak na placówkę Saudów w Teheranie, do jakiego doszło w trakcie protestów przeciwko jednemu z liderów szyitów mieszkających we Wschodniej Prowincji Arabii Saudyjskiej.

Stosunki z Iranem zerwał Bahrajn. W przeszłości władze tego królestwa regularnie oskarżały Teheran o wspieranie opozycji i przeciwników politycznych. Dziś około 70 procent mieszkańców Bahrajnu to szyici.

Identyczne kroki podjął Sudan. Natychmiast wydalił z Chartumu ambasadora Iranu, by po kilku dniach także zdecydować się na zerwanie stosunków dyplomatycznych z Iranem. To reakcja, jak podają tamtejsze władze, „na barbarzyńskie ataki na ambasadę Arabii Saudyjskiej w Teheranie i na konsulat tego kraju w Meszhedzie”.

Oba państwa nigdy nie uczestniczyły w bezpośrednim starciu zbrojnym, ale od wielu lat są skonfliktowane. Rywalizacja dotyczy regionu (zwłaszcza w kontekście wojny w Iraku i Syrii), pozycji w świecie i kształtowania cen ropy naftowej.

Warto przypomnieć, że 15 grudnia ub. roku powstała tzw. wojskowa koalicja islamska. W jej skład weszły 34 kraje, m.in. z Półwyspu Arabskiego, Afryki Płn., ale także Malezja czy Bangladesz. W skład koalicji nie wchodzi – co nie jest zaskoczeniem – Iran oraz Irak i sułtanat Omanu.

Mediatorem w narastającym konflikcie gotowa jest zostać Rosja. Poinformował o tym wysoko postawiony przedstawiciel rosyjskiego MSZ. Wspomniał też o dobrych stosunkach Moskwy z obydwoma państwami.

Reuters / PCh24.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. mopveljerzyjj
    mopveljerzyjj :

    Arabia S.dąży do wojny z Iranem by podnieść ceny ropy.
    Właśnie z USA wypłynęły pierwsze tankowce z amerykańską ropą a Iran otrzymał od Europy przedpłatę za dostawy ropy…
    Porównując potencjał Iranu i Arabii S. to ten jej na dziś już tak imponujący nie jest (rok 2015 Arabia S. zakończyła z 96 mld $ deficytem).
    Arabia S. od lipca 2015 pożycza kasę na wolnym rynku.Jej ,,gigantyczne” rezerwy walutowe to obecnie wyłącznie amerykańskie obligacje których sprzedaż na wolnym rynku mają zakazaną. Rosja o tym doskonale wie i gra na zniszczenie Arabii S. i robi wszystko aby ropa była jak najtańsza (zwiększyła własne wydobycie).Doprowadziła do ugody Iranu z zachodem co na pewno znowu zbije ceny w dól…
    Nerwowe ruchy w Rijadzie ( drastyczne podwyżki cen paliw i energii i obcinanie socjalu) potwierdzają fakt,że pole finansowego manewru Arabii S. najwyrazniej się zawęża bo USA nie pozwoli im na zmniejszenie produkcji i podniesienie cen ropy (tak to marionetkom bywa) bo na tym tylko skorzysta Rosja. Kto wytrzyma dłużej Rosja czy Saudowie? Saudowie upadną jak ropa dobije do 20$ za baryłkę.
    Dodatkowo otwarcie sprawy z Jemenem,zerwanie rozejmu stanowi problem,który Saudowie chcą jak najszybciej rozstrzygnąć na swoją korzyść bo jest to bardzo duże obciążenie dla ich budżetu.
    Przewrócenie na szachownicy Arabii S. spowoduje szybki upadek USD jako waluty światowej i ostudzi amerykańskie zapędy we wprowadzaniu swoich porządków…