Ministerstwo obrony Białorusi poinformowało w poniedziałek rano o powstrzymaniu próby naruszenia granicy powietrznej kraju. Wspomnianej próby miała dopuścić się w niedzielę wieczorem Litwa.
Resort obrony w Mińsku zakomunikował w poniedziałek rano, że w niedzielę około godziny 19.30 (godz. 18.30 w Polsce) “udaremniona został prowokacja ze strony Litwy”. Miało do niej dojść w rejonie oszmiańskim w pobliżu granicy.
“Z terenu przygranicznego wypuszczono w powietrze sondę w postaci ośmiu balonów z symboliką antypaństwową” – pisze agencja “Biełta” powołując się na komunikat resortu.
Czytamy, że białoruskie siły powietrzne zareagowały poderwaniem śmigłowców Mi-24. “Przelot balonów został przerwany bez użycia broni” – napisano.
Podkreślono, że resort obrony skierował do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Białorusi stosowne dokumenty w celu przygotowania noty protestu.
Jak pisaliśmy, w niedzielę w Mińsku odbył się wielotysięczny protest przeciwko rządom Aleksandra Łukaszenki. Uczestnicy usiłowali dojść do samego pałacu prezydenckiego. Milicja i wojsko odcięły im drogę. W sieci pojawiło się nagranie pokazujące jak prezydent Łukaszenka wysiada z helikoptera w Mińsku trzymając kałasznikowa. Nie doszło do starć sił bezpieczeństwa z manifestującymi.
Zobacz także: Łukaszenka: Musimy chronić zachodni klejnot w koronie Białorusi z centrum w Grodnie
belta.by / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!