Na przejściu granicznym „Nowi Jaryłowiczi” pomiędzy Białorusią a Ukrainą koczuje około tysiąca chasydów, którzy z powodu zakazu wjazdu nie mogą dostać się na Ukrainę, by w mieście Humań świętować nadejście żydowskiego Nowego Roku. Według ukraińskich służb granicznych chasydzi nie przejmują się sytuacją, w której się naleźli i „śpiewają, tańczą i modlą się”. W sieci pojawiło się nagranie, jak ubrani w ludowe stroje śpiewają hymn Ukrainy.
Jak powiedział w czwartek agencji Ukrinform wiceszef Państwowej Przygranicznej Służby Ukrainy (DPSU) Wołodymyr Nikiforenko, chasydzi zgromadzili się jedynie na przejściu granicznym „Nowi Jaryłowiczi”. Na pozostałych przejściach z Białorusią były według niego próby przekraczania granicy, lecz po wyjaśnieniach, że obowiązuje zakaz wjazdu cudzoziemców na Ukrainę, chadydzi odjeżdżali.
Nikiforenko dodawał, że w czwartek rano ponownie próbował tłumaczyć chasydom na przejściu „Nowi Jaryłowiczi”, że nie wjadą na Ukrainę, lecz ci nie reagowali. „Są w świetnym nastroju, śpiewają, tańczą, modlą się i nie powiedziałbym, że czymś się smucą” – powiedział Nikiforenko.
Chadydom, którzy koczują na neutralnej części przejścia granicznego, pomoc humanitarną zapewniły religijne organizacje a także białoruski Czerwony Krzyż. Według Ukrinformu mają oni wszystko, czego potrzebują do „przeżycia” na granicy.
Jak podaje agencja Unian, w celu niedopuszczenia do przedarcia się chasydów przez granicę, przejście zabezpiecza 300 ukraińskich funkcjonariuszy. W przypadku próby masowego przerwania granicy gotowi są wezwać siły rezerwowe i zablokować drogę pojazdami wojskowymi. „A jeśli pielgrzymi rozproszą się masowo po lasach?” – spytał korespondent Unianu. „Jesteśmy na to gotowi, sytuacja jest całkowicie opanowana, a agresywnych chasydów w ogóle nie ma” – zapewniła DPSU.
Chasydzi twierdzą, że jeśli nie zostaną wpuszczeni na Ukrainę, będą świętować Nowy Rok na granicy. Przypada on 19 września.
Z nagrań, które ukazują się w sieci, wynika, że chasydzi rzeczywiście nie przejęli się swoją sytuacją – nie zważając na trudne warunki modlą się, tańczą i śpiewają.
Pojawiło się nawet wideo, na którym widać, jak kilkudziesięciu chasydów ubranych w ubiory przypominające ukraińskie stroje ludowe, śpiewa hymn Ukrainy, wykrzykując na koniec podziękowania dla Ukrainy i prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Film zatytułowano „Chasydzi zaśpiewali hymn Ukrainy na granicy z Białorusią”.
Chasydzi bracławscy tradycyjnie pielgrzymują jesienią do Humania, by świętować judaistyczne święto Rosz Haszana oznaczające początek żydowskiego Nowego Roku. W Humaniu znajduje się grób cadyka Nachmana z Bracławia. Chasydzi wierzą, że ten, kto przywita Nowy Rok przy jego grobie, ten przez cały rok będzie szczęśliwy. W ubiegłym roku przyjechało ich do tego miasta około 30 tys. W tym roku pod koniec sierpnia Ukraina wprowadziła zakaz wjazdu cudzoziemców na swoje terytorium uzasadniając to epidemią COVID-19. Nieoficjalnie wiadomo, że zrobiła to po naciskach ze strony władz izraelskich obawiających się, że pielgrzymki chasydów będą sprzyjać rozprzestrzenianiu się koronawirusa.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!