W Radzie Najwyższej Ukrainy opracowywany jest projekt ustawy mający uderzyć w interesy określonej kategorii przedsiębiorstw.

Na celowniku ukraińskich parlamentarzystów znalazły się te firmy, które robią interesy w Rosji. Przedsiębiorstwa takie miałyby zostać obłożone na Ukrainie dodatkowym podatkiem. Nie ukrywa się przy tym inspiracji z Polski.

“Przygotowujemy projekt o dodatkowym podatku na firmy, które nadal działają w Rosji. Polska idea “biznes-reparacji” powinna sprawdzić się i u nas” – powiedział ukraiński parlamentarzysta Jarosław Żelezniak, którego zacytowała w poniedziałek agencja informacyjna UNIAN. “Jeśli formy mają środki i chęć sponsorować sferę wojskową agresora, to znajdą pieniądze na odbudowę wszystkiego zniszczonego w innym państwie” – powiedział Żelezniak.

UNIAN przytacza w tym kontekście wypowiedź rzecznika polskiego rządu Piotra Müllera, który stwierdził, że polski rząd planuje “dodatkowe opodatkowanie dla podmiotów, które kontynuują działalność na terenie Federacji Rosyjskiej”. Rząd Mateusza Morawieckiego wprowadzi takie dodatkowe opodatkowanie nawet jeśli będzie to wymagać zmian w polskiej konstytucji, poinformowała telewizja Polsat News.

24 lutego Rosja rozpoczęła zbrojny atak na Ukrainę na szeroką skalę. Stało się to cztery dni po uznaniu przez nią państwowości separatystycznych Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej. Od tego czasu w ciężkich walkach i przy znacznych stratach siły rosyjskie podeszły pod Kijów, opanowały większą część obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego.

USA oraz Unia Europejska zareagowały na wojnę nałożeniem rozległych sankcji finansowych i gospodarczych na Rosję.

unian.net/polsatnews.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply