Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) wyśle na Ukrainę swoją inspekcję po niepokojących sygnałach z tego państwa.

Portal BBC podał we wtorek wiadomość od MAEA, iż wysyła ona swoich inspektorów na Ukrainę, by skontrolować “niezadeklarowane aktywności nuklearne” w dwóch miejscach w tym państwie. Agencja nie konkretyzowała o jakie miejsca chodzi, lecz jej szef Rafael Grossi przyznał, że jedno z nich było już kontrolowane w zeszłym miesiącu.

Inspekcja MAEA rusza w kontekście wzajemnych oskarżeń ze strony władz Rosji i Ukrainy, twierdzących, że przeciwnik szykuje się do użycia “brudnej bomby”, czyli konwencjonalnego ładunku wybuchowego mającego rozpylić w przestrzeni materiał promieniotwórczy. Inspektorzy pojadą na zaproszenie władz w Kijowie.

Zaproszenie Ukrainy do odwiedzenia tych miejsc wydaje się być odpowiedzią na niedawne zarzuty Rosji, że dwa instytuty na Ukrainie były zaangażowane w przygotowania do wyprodukowania brudnej bomby. Moskwa nie przedstawiła żadnych dowodów na poparcie swoich oskarżeń, podkreśla BBC.

Rosyjska państwowa agencja informacyjna RIA Nowosti podała, że zidentyfikowała dwa miejsca – Wschodni Zakład Wzbogacania Minerałów w obwodzie dniepropietrowskim oraz Instytut Badań Jądrowych w Kijowie – jako miejsca rzekomych prac nad “brudną bombą”.

Grossi powiedział, że MAEA „skontrolowała jedną z tych lokalizacji miesiąc temu i wszystkie nasze ustalenia były zgodne z deklaracjami Ukrainy dotyczącymi zabezpieczeń”.

„Nie znaleziono tam żadnych niezgłoszonych działań ani materiałów nuklearnych” – powiedział.

Oczekuje się, że Moskwa powtórzy ten zarzut podczas wtorkowego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ. W liście do sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa rosyjski przedstawiciel w radzie Wasilij Niebienzja powiedział, że jego kraj „potraktuje użycie brudnej bomby przez reżim w Kijowie jako akt terroryzmu nuklearnego”. „Nasze Ministerstwo Obrony otrzymało również informację, że ta prowokacja może zostać przeprowadzona przy wsparciu krajów zachodnich” – napisał w swoim liście Niebienzja.

Zarzuty Moskwy zostały odrzucone przez Ukrainę i jej zachodnich sojuszników. We wspólnym oświadczeniu w poniedziałek ministrowie spraw zagranicznych USA, Wielkiej Brytanii i Francji potępili te twierdzenia jako „w sposób oczywisty fałszywe” i powiedzieli, że „świat przejrzy każdą próbę wykorzystania tego zarzutu jako pretekstu do eskalacji”.

bbc.com/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply