23 grudnia upłynęło 89 lat od wykonania w II RP wyroków śmierci na ukraińskich terrorystach z OUN – Wasylu Biłasie i Dmytrze Danyłyszynie. Z tej okazji znany ze skrajnie nacjonalistycznych poglądów ukraiński greckokatolicki ksiądz Mychajło Hredil pokazał kursantom Akademii Wojsk Lądowych we Lwowie film o Biłasie i Danyłyszynie.

Jak podała służba prasowa Lwowskiej Rady Obwodowej (odpowiednika sejmiku województwa w Polsce), w czwartek we Lwowie, pod ścianami dawnego więzienia “Brygidki”, odbyła się uroczystość upamiętniająca terrorystów z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów Wasyla Biłasa i Dmytra Danyłyszyna. Zostali oni w II RP skazani na karę śmierci za udział w napadzie na pocztę w Gródku Jagiellońskim, podczas którego zginęło 5 osób (w tym dwóch napastników) a kilka zostało rannych. Przed wykonaniem wyroku zdążyli oni przyznać się do jeszcze jednego przestępstwa – zabójstwa w 1931 roku proukraińskiego posła na Sejm Tadeusza Hołówki. Wyrok wykonano 23 grudnia 1932 roku w “Brygidkach”.

W dzisiejszej uroczystości wzięli udział zastępca przewodniczącego Lwowskiej Rady Obwodowej Jewhenij Hirnyk, deputowany rady Swiatosław Szeremeta, przedstawiciele organizacji młodzieżowych i weterani wojny w Donbasie. Następnie uczestnicy zgromadzenia udali się na Cmentarz Janowski, gdzie Biłas i Danyłyszyn są pochowani. Zapalono tam znicze i odprawiono nabożeństwo żałobne.

Jak można przekonać się z mediów społecznościowych, w uroczystości pod “Brygidkami” wziął udział także znany ze skrajnie nacjonalistycznych poglądów greckokatolicki ksiądz Mychajło Hredil. W swoim przemówieniu duchowny mówił o “wielkich czynach” Biłasa i Danyłyszyna, “zrobionych dla tego, byśmy żyli wolno”. Później zebrani wyrecytowali “Przysięgę ukraińskiego nacjonalisty”.

Na tym nie zakończyła się dzisiejsza aktywność ks. Hredila. Duchowny zamieścił na Facebooku wpis, z którego wynika, że w kinie Lviv Film Center zorganizowano pokaz jego filmu “Nezłamni” opowiadającego o napadzie na pocztę w Gródku Jagiellońskim. Widzami byli uczniowie lwowskiego liceum im. Bohaterów Krut oraz kursanci Akademii Wojsk Lądowych we Lwowie. Na filmie załączonym do wpisu widać, że ks. Hredil zabrał głos przed pokazem.

Jak podawaliśmy, film „Nezłamni”, którego ks. Hredil jest reżyserem, gloryfikuje Wasyla Biłasa i Dmytra Danyłyszyna, ponadto w filmie pojawią się antypolskie sceny, pokazujące rzekome okrucieństwo Wojska Polskiego wobec ludności ukraińskiej.

Przypomnijmy, że w sierpniu 2020 roku o. Hredil brał udział w antypolskiej uroczystości neobanderowców na terenie zniszczonej przez SS Galizien  i UPA w 1944 roku polskiej wsi Huta Pieniacka, podczas której odsłonięto odnowioną tablicę pomnika Ukraińców „zamordowanych przez AK i NKWD”. W nagraniu z uroczystości, które partia Swoboda zatytułowała „Jesteśmy za bardzo tolerancyjni wobec naszych wrogów”, ks. Hredil mówił, że nie rozumie, jak można być tolerancyjnym, gdy „na twojej rodzinnej, danej przez Boga ziemi, przelewają twoją krew”. Jak twierdził, „w tamtych czasach Polacy i władza radziecka podstępnie pragnęły zniszczyć Ukrainę”. Nazywał to „ludobójstwem ukraińskiego narodu z ich strony”. Hredil konstatował w odniesieniu do Polaków, że obecnie „trochę im przeszło”, podczas gdy „wschodni sąsiedzi” według niego kontynuują swoje działania.

Jak pisaliśmy wcześniej, ks. Hredil jest też kapelanem na Donbasie i kieruje organizacją „Apostolska Czota”, której celem jest wychowywanie młodych ludzi na „narodowo świadomych Ukraińców”. Jednym z przejawów jej działalności było nagranie klipu „Banderowska kolęda”.

Za swoje działania ks. Hredil znalazł się wśród laureatów tegorocznej nagrody im. Stepana Bandery.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply