W miasteczku Gródek (Gródek Jagielloński) koło Lwowa trwają zdjęcia do krótkometrażowego filmu o jednej z najgłośniejszych przedwojennych akcji terrorystycznych Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów – napadzie na miejscową pocztę. Film powstaje pod kierownictwem miejscowego księdza greckokatolickiego i wojskowego kapelana Mychajły Hredila. – podał w czwartek kanał ZIK.

Jak pisze ZIK, ks. Hredil nosił się z zamiarem stworzenia filmu lub spektaklu o dwóch uczestnikach tej akcji – Wasylu Biłasie i Dmytrze Danyłyszynie już 10 lat temu. Duchowny zauważył, że „tradycyjne” czczenie postaci historycznych – składanie kwiatów pod pomnikami, nabożeństwa, przemowy urzędników – nie trafiają do współczesnej młodzieży. „Powstała myśl, co zrobić, by w żywy sposób wyjaśnić znaczenie tego wydarzenia [napadu na pocztę – red.], aby młodzież zrozumiała, dlaczego co roku wspominamy tych ludzi i nazywamy ich bohaterami” – powiedział duchowny ZIK-owi opowiadając o genezie filmu.

Impulsem do działania stało się dla niego dopiero obejrzenie trailera filmu fabularnego „Eks” wyprodukowanego pod egidą państwowej agencji Derżkino opowiadającego o akcji w Gródku Jagiellońskim. Duchownego oburzyło to, że w filmie nie pokazano „patriotyzmu” sprawców, którzy zostali ukazani bardziej jako „awanturnicy-rozbójnicy”. Ksiądz uznał, że jest potrzeba nakręcenia filmu, który pokaże Biłasa i Danyłyszyna jako “inteligentów” i “patriotów”.

Ks. Hredil oprócz tego, że jest kapelanem w tzw. strefie ATO, kieruje także organizacją „Apostolska Czota”, której celem jest wychowywanie młodych ludzi na „narodowo świadomych Ukraińców”. Jednym z przejawów jej działalności było nagranie zaprezentowanego w tym roku klipu „Banderowska kolęda”. Efekt zachęcił księdza do pójścia dalej – nakręcenia krótkometrażowego filmu o Biłasie i Danyłyszynie.

Środki na film, który będzie nosił tytuł „Niezłomni”, udało się zebrać dzięki publicznej zbiórce a także dotacji w wysokości 15 tys. hrywien od władz obwodu lwowskiego. Dzięki uprzejmości różnych władz udało się nakręcić sceny m.in. na Dworcu Głównym we Lwowie oraz w lwowskim sądzie. W filmie jako aktorzy występują studenci szkoły aktorskiej oraz wolontariusze z „Apostolskiej Czoty”. Przy produkcji filmu pomagają również organizacje „wojskowo-patriotyczne”, m.in. towarzystwo poszukiwania ofiar wojny „Pamięć”.

Według ZIK-a krótkometrażówka ks. Hredila znajduje się na ostatnim etapie zdjęć.

Napad na pocztę w Gródku Jagiellońskim w listopadzie 1932 roku był jedną z najgłośniejszych i najbardziej nieudanych akcji przedwojennej OUN. Napastnicy zamierzali zdobyć pieniądze na działalność organizacji. Około 10-11 uzbrojonych ouenowców napadło na pocztę nie spodziewając się, że pocztowcy będę mieli broń palną. Wywiązała się strzelanina, w wyniku której zginęło dwóch napastników oraz jeden obrońca poczty. Ponadto kule bandytów raniły 7 osób. Zrabowano znacznie mniejszą kwotę, niż planowano. W czasie ucieczki z miejsca napadu Ukraińcy zabili policjanta i ranili dwie kolejne osoby. Pościg doprowadził do ujęcia dwóch sprawców napadu – Wasyla Biłasa i Dmytra Danyłyszyna, których sąd doraźny skazał na karę śmierci. Przed wykonaniem wyroku zdążyli oni przyznać się do jeszcze jednego przestępstwa – zabójstwa w 1931 roku proukraińskiego posła na Sejm Tadeusza Hołówki. Trzeciemu skazanemu w tej sprawie – Marianowi Żurakowskiemu prezydent RP zamienił wyrok śmierci na 15 lat więzienia.

Niepowodzenie akcji w Gródku Jagiellońskim doprowadziło do zmian kadrowych w OUN dzięki którym wysoką pozycję w organizacji (Krajowy Prowidnyk) osiągnął Stepan Bandera. Stracenie Biłasa i Danyłyszyna propagandowo wykorzystała OUN do przedstawiania ich jako męczenników sprawy narodowej.

CZYTAJ TAKŻE: Ukraiński Kościół Grekokatolicki – flirt z neobanderyzmem i wrogość wobec obrządku łacińskiego

Kresy.pl / ZIK

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jwu
    jwu :

    Ciekawe czy nasz minister “filantrop” dorzucił coś do produkcji tego gniota ? A swoją drogą banderowcy i nasi mają odrobinę wspólnego.Budują patriotyzm na porażkach.W ich przypadkach ,to nie ma co się dziwić ,dzieje OUN-UPA oparte są w większości na porażkach.Jedyne co im wychodziło ,to mordowanie bezbronnych kobiet, starców i dzieci.My mieliśmy bardziej chlubną historię i wiele sukcesów,ale tak się dzieje ,że o tych ostatnich niewiele się wspomina ,i wałkuje jak zawsze sromotne porażki.

  2. tagore
    tagore :

    Nijak ta działalność nie pasuje do kapłana katolickiego, choć po ostatnim spotkaniu Poroszenki z Metropolitą Lwowskim być może czuje się prawosławnym i zabijanie katolików w interesie świętej nacji jest tak jak w Humaniu dozwolone.