Sąd rejonowy w Kijowie zdecydował o umieszczeniu jednego z liderów ukraińskiej opozycyjnej partii w areszcie domowym.

Jak podaje portal Ukraińska Prawda, sąd rejonowy w Kijowie zdecydował w czwartek o zastosowaniu wobec Wiktora Medwedczuka, szefa rady politycznej partii “Platforma Opozycyjna – Za Życiem” (OPZŻ), całodobowego aresztu domowego. Decyzja sądu ma związek z zarzutami zdrady stanu i próbą zagarnięcia zasobów naturalnych na Krymie.

Medwedczuk nie może opuszczać miejsca zamieszkania do 9 lipca br. Sąd nakazał mu oddanie paszportu zagranicznego i noszenie elektronicznej bransoletki.

Sąd nie przychylił się do wniosku prokuratury, która żądała aresztu tymczasowego z możliwością wpłacenia kaucji w wysokości 300 mln hrywien (ok. 40 mln złotych). Medwedczuk twierdził, że nie może wpłacić takiej sumy, ponieważ ma zablokowane konta bankowe (wcześniej ukraińskie władze nałożyły na niego sankcje), ale liczy, że zrobią to jego przyjaciele. Jego obrona wnioskowała, by sąd nie stosował żadnych środków zapobiegawczych, a deputowani OPZŻ oferowali poręczenie za Medwedczuka. Tych wniosków sąd również nie uwzględnił.

Szef rady politycznej OPZŻ zapowiedział, że w domu zajmie się pracą i dawaniem wywiadów.

Wyjściu Medwedczuka z budynku sądu towarzyszyła przepychanka. Dostępu do polityka bronili dobrze zbudowani mężczyźni, który także torowali drogę jego samochodowi. Aktywny był także deputowany OPZŻ Illa Kywa (Ilja Kiwa), próbując odpychać przeciwników Medwedczuka.

Jak podawaliśmy, prokurator generalna Ukrainy, Iryna Wenediktowa, poinformowała we wtorek o postawieniu trzech zarzutów, w tym zarzutu zdrady państwa, dwóm deputowanym partii „Platforma Opozycyjna – Za Życiem”: Wiktorowi Medweczukowi i Tarasowi Kozakowi. Obaj są podejrzani o zdradę państwa oraz „próbę grabieży narodowych zasobów na ukraińskim Krymie”. Śledczy przeprowadzili przeszukanie w lokalu, w którym mieszka Medwedczuk.

Tego samego dnia szef SBU Iwan Bakanow oświadczył, że Wiktor Medweczuk miał być zaangażowany w przygotowanie projektu „Promiń”dotyczącego stworzenie organizacji, która opiekowałaby się Ukraińcami wyjeżdżającymi do pracy i na studia w Federacji Rosyjskiej. Według Bakanowa projekt „Promiń” umożliwiłby „zbieranie danych osobistych Ukraińców, werbowanie ich”, a dalej wpływanie na ukraińską politykę wewnętrzną poprzez rozpowszechnianie przez takie osoby rosyjskiej propagandy. Śledczy uważają, że działalność tego projektu miałaby charakter antyukraiński.

Wiktor Medwedczuk to szef administracji prezydenta Ukrainy Leonida Kuczmy w latach 2002-2005 a obecnie deputowany ukraińskiego parlamentu i jeden z liderów prorosyjskiej ukraińskiej partii Platforma Opozycyjna-Za Życiem (OPZŻ). Ojcem chrzestnym jego córki jest Władimir Putin, przez co Medwedczuk bywa nazywany w mediach „kumem Putina”.

Kresy.pl / pravda.com.ua / unian.ua

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply