Igor Girkin, który stał sie znany pod pseudonimem “Striełkow”, został skazany na cztery lata pozbawienia wolności w kolonii karnej zwykłego reżimu.

Sąd Miejski Moskwy uznał w czwartek Girkina za winnego “wzywania do działalności ekstremistycznej” – podała agencja informacyjna Interfax. Okres spędzony w areszcie tymczasowym zostanie mu zaliczony w poczet wykonania kary, przy czym dzień spędzony w areszcie równy będzie półtora dnia odbytej kary. Poza zamknięciem w kolonii karnej, “Striełkowa” ukarano również trzyletnim zakazem zarządzania treściami w internecie. Adwokat Girkina Aleksander Mołochow powiedział Interfaxowi, że od wyroku skazującego zostanie złożona apelacja.

Po wygłoszeniu wyroku sędzia zapytała: “Czy zrozumieliście wyrok?”. Girkin odpowiedział tradycyjnym rosyjskim odzewem wojskowym – “Służę ojczyźnie!”. Jeden ze znajdujących się na sali zwolenników wychodząc z sali zwrócił się do niego i zasalutował ze słowami “towarzyszu pułkowniku!”, jak zrelacjonowała Mediazona.

Girkin to rosyjski militarysta. Jeszcze w czasie wojny domowej w Mołdawii w 1992 r. walczył po stronie rosyjskojęzycznych separatystów, którzy powołali funkcjonujące do dziś, nieuznawane Naddniestrze. Wkrótce potem pojawił się w Bośni i Hercegowinie, gdzie walczył po stronie republiki miejscowych Serbów.

To były zołnierz Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, oficer Federalnej Służby Bezpieczeństwa, ale niektóre źródła wskazująć także na jego współpracę z wywiadem wojskowym. Walczył w czasie pierwszej i drugiej wojny czeczeńskiej. Po odejściu ze służby pracował był prywatnym ochroniarzem.

Jednocześnie w latach 90 zaangażował się w publicystykę, będąc powiązany z nacjonal-komunistyczną gazetą “Zawtra” Aleksandra Prochanowa. Sam Girkin ma raczej poglądy narodowo-konserwatywne i imperialne. Jest zdecydowanym krytykiem rewolucji komunistów i Związku Radzieckiego.

W 2014 r. jako bojownik na czele grup paramilitarnych pojawił się najpierw na Krymie, a następnie w obwodzie donieckim. Nie podlegał wówczas rosyjskiej hierarchii wojskowej, lecz działał z poruczenia i dzięki funduszom konserwatywnego oligarchy Konstantina Małofiejewa. Skutecznie zorganizował z pomocą pierwszech oddziału kilkudziesięciu bojowników z Rosji donbaskich separatystów, zdobywając wiosną 2014 r. Słowiańsk, który armia ukraińska odbiła dopiero w lipcu. Separatyści pod dowództwem Girkina wyrwali się wówczas z okrążenia.

Po proklamowaniu Donieckiej Republiki Ludowej w maju tegoż roku “Striełkow” zostal jej ministrem obrony. Funkcję tę sprawował do sierpnia 2014 r. Według większości komentatorów władze Rosji uznały wówczas Girkina za zbyt radykalnego i samodzielnego dowódcę. Rolę odgrywało i to, że to właśnie on dowodził separatystami, gdy doszło do tragicznego w skutkach zestrzelenia przez nich samolotu pasażerskiego malezyjskich linii lotniczych. W 2022 r. holenderski sąd uznał go za jednego z winnych śmierci 298 pasażerów tego lotu MH 17.

Po 2014 r. Girkin przechodził na coraz dalsze od oficjalnej linii Kremla pozycje. Zarzucał władzom kunktatorstwo, a politycznym kuratorom i przywódcom donbaskich separatystów niekompetencję militarną, niegospodarność, kryminalizację regionu. Po rozpoczęciu przez Rosję inwazji na Ukrainę na pełną skalę dał się poznać jako szczególnie ostry krytyk Kremla i rosyjskiego Ministerstwa Obrony za przebieg operacji. Domagał się m.in. użycia wobec Ukrainy większych sił.

Jako taki, poprzez swoje wystąpienie transmitowane na portalach społecznościowych, zaczął grupować wokół siebie imperialnych radykałów, używających określenia “ruchu oburzonych patriotów”. Girkin trafnie przewidział, że Grupa Wagnera może próbować próprzeprowadzić w Rosji zamach stanu

Po aresztowaniu w lipcu 2023 r. rozpoczęto przeciwko niemu postępowanie karne, które zakończyło się czwartkowym wyrokiem. Proces odbywał się za zamkniętymi drzwiami.

Liberalny opozycjonista Aleksiej Nawalny uznał Girkina za więźnia politycznego.

interfax.ru/zona.media/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply