Dr Kazimierz Wóycicki, wykładowca Studium Europy Wschodniej UW i wiceprzewodniczący Unii Europejskich Demokratów, przeprosił przed sądem ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego. Wcześniej publicznie nazwał go „agentem wpływu” Rosji.

Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski poinformował, że we wtorek przed warszawskim sądem podpisał ugodę z dr. Kazimierzem Wóycickim, wykładowcą Studium Europy Wschodniej UW. W 2016 roku nazwał on ks. Isakowicza-Zaleskiego „agentem wpływu” Rosji w związku jego rzekomo „antyukraińską” działalnością. Teraz Wóycicki przeprosił księdza za swoje słowa.

– Wczoraj, w sądzie w Warszawie, podpisałem ugodę z p. dr Kazimierzem Wójcickim, wiceprzewodniczącym Unii Europejskich Demokratów, któremu wytoczyłem sprawę karną za nazwanie w Programie Trzecim Polskiego Radia mojej skromnej osoby “agentem wpływu” – napisał ks. Isakowicz-Zaleski na swoim profilu. – Przyjąłem także jego pisemne przeprosiny i wobec sędziego podaliśmy sobie ręce.

Duchowny poinformował, że odstąpił od roszczeń finansowych. – Uczyniłem to w duchu chrześcijańskiego przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. Poza tym, zawsze doceniam, gdy ktoś potrafi powiedzieć słowa “przepraszam” – napisał.

– Co do samego procesu, to niech to będzie “memento” dla wszystkich tych, którzy próbują publicznie poniżać Kresowian i ich potomków za ich troskę o pamięć i prawdę o ukraińskim ludobójstwie dokonanym na Polakach i obywatelach polskich innej narodowości. Jak głosi napis na krakowskim pomniku ofiar OUN-UPA i SS Galizien “Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary” – zaznaczył duchowny.

Ks. Isakowicz-Zaleski opublikował również treść pojednania wraz z ugodą.

– W dn. 20.01.2016 r. na antenie Programu III Polskiego Radia określiłem księdza jako agenta wpływu. Słowo agent nie powinno paść z moich ust i jest ono niewłaściwe w debacie publicznej, za co Księdza przepraszam – głosi treść oświadczenia, podpisanego przez dra Wóycickiego.

Przypomnijmy, że w 2014 roku Kazimierz Wóycicki postulował, by ukraiński zbrodniarz z UPA Roman Szuchewycz był „również dla Polaków postacią o cechach bohatera, nawet jeśli ma być to bohater z gorzką skazą współwiny za zbrodnię”. W opinii Wóycickiego Polska powinna wspierać Ukrainę „za wszelką cenę”. Niedawno odnosząc się do kwestii reparacji od Niemiec powiedział, że są one niemoralne.

Czytaj także: Wykładowca SEW UW przeprasza patriotycznego działacza z Przemyśla za pomówienie

W styczniu ub. roku podczas rozmowy w audycji „Puls Trójki”, Wóycicki został zapytany, w jakich obszarach współpracy polsko-ukraińskiej działania mogłyby zostać zintensyfikowane. Stwierdził, że konieczne jest „przezwyciężenie sytuacji w Internecie, gdzie propagandowy antyukraiński hejt, wyraźnie inspirowany czy wręcz opłacany przez Kreml, jest bardzo wyraźnie widoczny.

Zapytany przez dziennikarza prowadzącego audycję, Damiana Kwieka, o jakim Internecie mowa stwierdził, że o „polskim Internecie”.I kontynuował: o takich agentach wpływu jak Isakowicz-Zalewski [cyt. oryg. – Kresy.pl] i podobne tego typu, pełne nienawiści osoby”. Prowadzący zwrócił uwagę, że ze względu na nieobecność ks. Isakowicza-Zaleskiego należy powstrzymać się od ataków personalnych. Wóycicki przyznał, że dziennikarz próbuje łagodzić atmosferę, „ale pewne rzeczy trzeba mówić otwarcie”. Skrytykował również „koncentrowanie się na Wołyniu” przy podnoszeniu kwestii polsko-ukraińskich relacji historycznych.

Facebook.com / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zefir
    zefir :

    Ten banderofil K.Wójcicki niczym gnida kąsa,niczym swołocz obraża.Taka banderowska menda winna ks Tadeusza publicznie przeprosić,tak jak obrażała.Znalazł sobie kiep jeden księdza miłosiernego i bujał się po nim niczym banderowski heroj.

  2. jaro7
    jaro7 :

    Teraz czas na kolejnego banderofila który obraził k.Isakowicza-Zaleskiego czyli Maślańczyka(ten pseudo’dziennikarzyna” z TVPiS Info).I tak trzeba postępować z banderowskimi agentami wpływu.

    • jwu
      jwu :

      @jaro7 Tych co obrażali i obrażają księdza jest dużo więcej.Wystarczy ,że wspomni (on) o pielęgnowaniu pamięci po okrutnie pomordowanych kresowianach,to banderofilska agentura(w Polsce) zalewa go falą pomyj.