Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała w czwartek epidemię choroby wywoływanej przez koronawirusa z Wuhan za zagrożenie dla zdrowia publicznego o zasięgu światowym.
WHO, która w ubiegłym tygodniu dwukrotnie wstrzymywała się z ogłoszeniem światowego zagrożenia, tym razem zmieniła zdanie pod wpływem szybkości rozprzestrzeniania się wirusa.
Szczególnie niepokojące są przypadki przenoszenia się wirusa z człowieka na człowieka stwierdzone poza Chinami. Takie przypadki odnotowano w USA, Niemczech, Wietnamie i Japonii. Według ekspertów przywoływanych przez agencję Reutera sugeruje to, iż wirus ma duży potencjał rozprzestrzeniania się. W sumie zakażenia wirusem odnotowano w 19 krajach.
Ogłoszenie globalnego zagrożenia uruchamia zalecenia dla wszystkich krajów. Mają one na celu zapobieganie lub ograniczanie transgranicznego rozprzestrzeniania się choroby. Dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus zapewniał jednak na dzisiejszej konferencji prasowej, że WHO nie zaleca ograniczeń w podróżowaniu do Chin czy handlu z tym państwem. Chiny zostały pochwalone za “bezprecedensową” reakcję na epidemię. „Naszym największym zmartwieniem jest możliwość rozprzestrzeniania się wirusa w krajach o słabszych systemach opieki zdrowotnej” – mówił szef WHO.
Wcześniej takie środki bezpieczeństwa ogłaszano w przypadku wirusów Ebola, Zika oraz H1N1.
Tzw. koronawirus z Wuhan zabił już w Chinach 170 osób spośród 8149 chorych. Źródłem choroby jest prawdopodobnie targ w mieście Wuhan, gdzie trzymano żywe zwierzęta. Pekin podjął nadzwyczajne kroki w celu powstrzymania rozprzestrzeniania się wirusa, w tym poddając kwarantannie ponad 50 milionów ludzi w Wuhan i prowincji Hubei. Prawie 100 zakażeń odnotowano w 18 innych krajach, ale jak dotąd nie odnotowano zgonów.
CZYTAJ TAKŻE: 80 Polaków wśród osób, które utknęły na wycieczkowcu z powodu koronawirusa
Kresy.pl / Interia.pl / Reuters
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!