Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson w specjalnym wystąpieniu telewizyjnym ogłosił trzytygodniową blokadę społeczną, która ma zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa.

Nadzwyczajna wystąpienie Johnsona transmitowała w poniedziałek BBC. Jak podkreślił brytyjski premier – “bez wielkiego narodowego wysiłku, aby zatrzymać rozwój tego wirusa dojdziemy do momentu, w którym żadna służba zdrowia na świecie nie będzie sobie w stanie poradzić, bo nie będzie wystarczająco dużo respiratorów, łóżek do intensywnej opieki medycznej, lekarzy i pielęgniarek” – cytuje portal Onet. Johnson nazwał pandemię koronawirusa COVID-19 “największym zagrożeniem od dekad”.

Johnson zarządził w kraju “blokadę społeczną”. Ma ona polegać na unikaniu opuszczania domów przez wszystkich mieszkańców Wielkiej Brytanii. Do pracy mają udać się tylko ci spośród nich w przypadku których jest to “absolutnie niezbędne”. Poza tym wychodzić z domu powinien tylko jeden członek rodziny by zrobić niezbędne zakupy.

Brytyjski rząd zamknął wszystkie galerie handlowe i sklepy sprzedające m.in. odzież, elektronikę i produkty gospodarstwa domowego, a także biblioteki, siłownie czy miejsca kultu religijnego. Zakazał jakichkolwiek spotkań publicznych gromadzących więcej niż dwie osoby. Rząd zalecił nawet by nie urządzać imprez rodzinnych. W przypadku łamania zasad związanych z generalną kwarantanną Johnson zagroził interwencją policji. Nadzwyczajne środki bezpieczeństwa epidemiologiczne potrwają co najmniej trzy tygodnie.

Brytyjski premier poinformował, że tego rodzaju “blokada społeczna” umożliwi brytyjskiej służbie zdrowia przygotowanie się do terapii zakażonych. Brytyjczycy chcą produkować testy na obecność wirusa oraz ściągnąć do pracy 7,5 tys. lekarzy, którzy przeszli już na emeryturę.

Decyzję Johnsona poparł szef głównej partii opozycyjnej – Partii Pracy, Jeremy Corbyn.

Czytaj także: Światowa rewolucja koronawirusa

onet.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply