Hiszpania zamierza zalegalizować około 300 tys. nieudokumentowanych imigrantów w ciągu najbliższych trzech lat, aby utrzymać państwo opiekuńcze – poinformowała minister ds. migracji Elma Saiz. Mimo zapewnień hiszpańskiej polityk, prawie 1/5 imigrantów w kraju nie pracuje, a 1/3 z nich pobiera zasiłki socjalne.

„Hiszpania musi wybrać między byciem krajem otwartym, zamożnym a zamkniętym i biednym, i wybraliśmy to pierwsze” – powiedział Saiz, dodając, że kraj potrzebuje około 250 tys. do 300 tys. płacących podatki zagranicznych pracowników rocznie, aby utrzymać państwo opiekuńcze. Reforma skraca i upraszcza procedury prawne i administracyjne dotyczące zezwoleń na pracę i pobyt, umożliwiając migrantom rejestrację jako osoby samozatrudnione lub pracownicy najemni.

W tym roku do Hiszpanii przybyło ponad 42tys. nieudokumentowanych migrantów, co stanowi wzrost o 59 proc. w porównaniu z 2023 rokiem.

Reforma obejmuje również wizy długoterminowe. Osoby poszukujące pracy będą miały przedłużoną wizę z trzech do 12 miesięcy, a osoby posiadające wizę studencką będą mogły pracować do 30 godzin tygodniowo.

Czytaj: Hiszpania: liczba nielegalnych migrantów wzrosła o 66 proc. w ciągu pół roku

Z sondażu przeprowadzonego w październiku przez firmę 40dB dla gazety El Pais i rozgłośni radiowej Cadena Ser wynika, że ​​57 proc. Hiszpanów uważa, że ​​imigrantów jest zbyt dużo, podczas gdy 54 proc. uważa, że ​​odsetek migrantów jest wyższy niż oficjalny poziom osób urodzonych za granicą w Hiszpanii, wynoszący 18,5 proc.

Według Eurostatu – 18,9 proc. imigrantów w Hiszpanii jest bezrobotnych w tym kraju, a około 32 proc. z nich otrzymuje świadczenia socjalne.

Kresy.pl/www.reuters.com

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply