W piątek w Budapeszcie doszło do spotkania szefów dyplomacji Węgier i Ukrainy. Przed spotkaniem węgierski minister spraw zagranicznych omówił telefonicznie sytuację mniejszości narodowych na Ukrainie ze swoją bułgarską odpowiedniczką.

Od 2017 roku Węgry blokują integrację Ukrainy z NATO w związku  uderzającymi w mniejszości narodowe ukraińskimi ustawami – oświatową i językową, utrzymując swoje weto pomimo nacisków Stanów Zjednoczonych. W piątek do Budapesztu przyjechał minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba, by omawiać warunki zdjęcia węgierskiego weta. Jak podaje ukraiński portal Europejska Prawda, przed spotkaniem z Kułebą szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto rozmawiał telefonicznie z szefową MSZ Bułgarii Ekateriną Zachariewą o sytuacji mniejszości narodowych na Ukrainie. Przypomnijmy, że pomiędzy Bułgarią a Ukrainą doszło ostatnio do zgrzytu z powodu planów Kijowa odnośnie reformy administracyjnej, które według strony bułgarskiej godzą w prawa Bułgarów mieszkających na Ukrainie.

Peter Szijjarto powiadomił w piątek w mediach społecznościowych, że skonsultował się z minister spraw zagranicznych Bułgarii, “mając na uwadze, że Bułgarzy mają także znaczącą wspólnotę narodową na Ukrainie, na którą wpływa również reorganizacja przeprowadzana przez ukraińską administrację”.

„Zarówno Bułgarzy, jak i my staramy się zachować rejony z bułgarską i węgierską większością nawet po reformie” – dodał węgierski minister spraw zagranicznych. Szijjarto podkreślił, że zamierza te sprawy omówić podczas spotkania z Kułebą.

Dmytro Kułeba przybył do Budapesztu samochodem po odbyciu ponad 1000-kilometrowej podróży z Kijowa, w związku z ograniczeniem ruchu lotniczego z powodu pandemii. Z tego też powodu jest to pierwsza zagraniczna wizyta Kułeby jako szefa MSZ, mimo iż piastuje on to stanowisko od prawie 3 miesięcy.

Z doniesień Europejskiej Prawdy wynika, że spotkanie Szijjarto-Kułeba nie przyniosło zmiany węgierskiego stanowiska. Po spotkaniu węgierski minister przypominał, że Węgry blokują integrację Ukrainy z NATO nie tylko z powodu ustawy oświatowej, ale także ustawy językowej.

„Węgry czekają na rozwiązanie problemów w kwestii edukacji i z ustawą o języku państwowym. Wówczas już nie będziemy już blokować tego, co blokujemy w związku z NATO” – mówił Szijjarto. Minister podkreślał jednak chęć zniesienia weta. „Nie chcemy utrzymywać blokady, naszym celem jest osiągnięcie porozumienia” – zapewniał. Jak podkreślał, porozumienie to powinno satysfakcjonować Węgrów na Zakarpaciu. Szijjarto wyraził nadzieję, że spotkanie z Kułebą pozwoliło na przybliżenie się do kompromisu.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Jak zauważyła Europejska Prawda, Szijjarto tym razem nie mówił, na jakie konkretnie ustępstwa powinien pójść Kijów.

Na briefingu po spotkaniu podano również, że wizyta Viktor Orbana na Ukrainie może odbyć się w lipcu tego roku. Dmytro Kułeba podkreślał przy tym, że do wizyty dojdzie, jeśli strony dojdą do porozumienia, a nadchodzący czas powinien zostać wykorzystany na sfinalizowanie uzgodnień.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Przypomnijmy, że po wejściu w życie ukraińskiej ustawy oświatowej Węgry ogłosiły blokadę integracji Ukrainy z UE i NATO. Budapeszt domaga się uchylenia tej ustawy wymierzonej w ponadpodstawowe szkolnictwo mniejszości narodowych. Kolejną „kością niezgody” pomiędzy oboma krajami jest ustawa o języku państwowym, również godząca w prawa mniejszości.

Kresy.pl / eurointegration.com.ua

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. tagore
    tagore :

    Sprawę oświatowych wyczynów Kijowa powinny kraje międzymorza załatwiać z “imperium ukraińskim” razem uzgadniając między sobą oczekiwane warunki do spełnienia przez Ukrainę. Polska z ambicjami na liderowanie wygląda w tej sprawie jak ostani dureń w oczach krajów międzymorza,nie mających złudzeeń co do budowy “ukraińskiego miru” przez Rząd w Kijowie.
    Wspólny front załatwił by sprawę natychmiast ,kijów nie miał by żadnego pola manewru.