Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow prowadził rozmowy z ministrem spraw zagranicznych Słowacji Jurajem Blanárem w czasei forum dyplomatycznego w  tureckiej Antalyi.

Jak podała agencja informacyjna RIA Nowosti sobotnie rozmowy odbywały się przy drzwiach zamkniętych. „Doszło do wymiany poglądów w najpilniejszych kwestiach agendy międzynarodowej, w tym w sprawie sytuacji wokół Ukrainy” – można przeczytać komunikacie opublikowanym na stronie internetowej resortu. Blanárem i Ławrow mówili w tym kontekście o rozmowach na temat Ukrainy, jaki mają odbyć się w Szwajcarii.

„Strona rosyjska potwierdziła gotowość przywrócenia stosunków ze Słowacją na szczeblu międzyparlamentarnym, w obszarach pamięci kulturalnej, humanitarnej i wojskowej” – przekazała rosyjska dyplomacja.

Ławrow przybył do Turcji, aby wziąć udział w Forum Dyplomatycznym organizowanym przez to państwo. Pierwszego dnia wizyty omówił aktualne kwestie rosyjsko-tureckiego dialogu politycznego oraz współpracy handlowo-gospodarczej ze swoim tureckim odpowiednikiem Hakanem Fidanem, a także spotkał się z ministrem spraw zagranicznych Azerbejdżanu Dżejhunem Bajramowem oraz szefem dyplomacji Kirgistanu Żeenbekiem Kułubajewem, prezydentem Republiki Serbskiej w ramach Bośni i Hercegowiny Miloradem Dodikiem, a także królem afrykańskiego Eswatini Mswatim III.

Spotkanie szefów dyplomacji skomentował już premier Słowacji Robert Fico. Przedstawił rozmowy z Ławrowem jako przykład „naszej zrównoważonej i suwerennej słowackiej polityki zagranicznej wobec wszystkich stron świata” – cytuje za słowakimi “Aktuality” portal Ukraińska Prawda. Szef słowackiego rzadu podkreślił przy tym – „Wiedziałem o tym spotkaniu, w pełni poleciłem mu [ministrowi Blanárowi] spotkanie z rosyjskim ministrem”.

W swojej relacji Ukraińska Prawda zaakcentowała, że Blanár przywitał się z Ławrowem przez uściśnięcie dłoni.

Fico zarówno przed objęciem rządów na Słowacji w zeszłym roku, jak i już w roli premiera wielokrotnie podkreślał dystans wobec wojny na Ukrainie. Deklarował w styczniu, że jest przeciwny członkostwu Ukrainy w NATO. „Zawetuję to, bo to droga do III wojny światowej” – podkreślał.

Twierdził, że obecna wojna na Ukrainie może mieć tylko polityczne, nie militarne rozwiązanie i „jakiś kompromis”, w którym Ukraina będzie musiała zgodzić się na ustępstwa terytorialne względem Rosji. W grudniu ub. roku premier Słowacji Robert Fico przekonywał, że państwa zachodnie uniemożliwiły zawarcie pokoju między Rosją i Ukrainą, chcąc osłabić państwo rosyjskie. Miesiąc wcześniej powiedział, że Słowacja powinna przygotować się na okres po zakończeniu wojny na Ukrainie i normalizację stosunków słowacko-rosyjskich.

To również Fico był tym politykiem, który ujawnił, że wśród przywódców państw natowskich są tacy, którzy sugerują wysłanie ich żołnierzy na Ukrainę, deklarując swój sprzeciw wobec takiego ruchu.

ria.ru/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply