Nowy program prorodzinny proponowany przez węgierski rząd zakłada natychmiastowe wsparcie na dużą skalę, dla małżonków decydujących się na posiadania dzieci.
10 milionów forintów czyli około 135 tys. złotych – tyle otrzymują węgierskie małżeństwa, które zobowiążą się, że w ciągu następnych 10 lat będą miały w swojej rodzinie troje dzieci. Dotacja ma przysługiwać zarówno na dzieci biologiczne jak i adoptowane. Na tym jednak nie koniec. Kolejne 10 mln forintów chętne do posiadania trójki dzieci małżeństwa mogą otrzymać jako dopłatę do kredytu hipotecznego – jak informuje Michał Michalak relacjonujący dla portalu Interia sytuację na Węgrzech.
Wkrótce po dojściu do władzy koalicja Fidesz-KDNP wprowadziła system ulg w podatku dochodowym od osób fizycznych. Kolejne ulgi małżeństwa mogą sobie naliczać od każdego wychowywanego w rodzinie dziecka. Posiadanie już trójki potomków zmniejsza kwotę podatku PIT do minimalnej wartości.
W kraju nad Dunajem i Cisą odbywają się w niedzielę wybory parlamentarne, które zadecydują o tym czy Viktor Orbán pozostanie premierem Węgier na trzecią kadencję pod rząd. Doniesienia węgierskich mediów wskazują na wysoką frekwencję. Jak podała telewizja publiczna, o godzinie 15 sięgnęła ona 53,64%. To rekordowy wynik w historii węgierskich wyborów po 1989 r.
Znajduje to odzwierciedlenie w w nagraniach kolejek obywateli ustawiających się pod lokalami wyborczymi by oddać głos. W niektórych kolejkach w Budapeszcie stoi 200-300 osób. Jak twierdzi Interia to przede wszystkim studenci, którzy zarejestrowali się by głosować poza swoim miejscem zamieszkania. Według większości komentatorów wysoka frekwencja oznacza mobilizację zwolenników opozycji.
interia.pl/mediaklikk.hu/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!