Szwecja zdecydowała się na ponowne uruchomienie elektrowni opalanej olejem, by zapewnić Polsce brakującą energię.
Szwecja uruchomiła rezerwową elektrownię olejową, aby złagodzić niedobór energii elektrycznej w sąsiedniej Polsce, poinformował w poniedziałek szwedzki operator systemu przesyłowego Svenska Kraftnaet (SvK), podała agencja informacyjna Reutera.
Jak napisaliśmy, w poniedziałek Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) zasygnalizowały trudności w zbilansowaniu krajowego systemu elektroenergetycznego. Operator twierdził, że ma problemy w utrzymaniu wymaganego poziomu rezerw mocy. Z tego powodu PSE zwrócił się o uruchomienie awaryjnej pomocy do operatorów z innych krajów – Litwy, Szwecji, Niemiec i Ukrainy.
Reuter podał we wtorek, że udzieliła jej między innymi Szwecja. Chociaż sama Szwecja stanęła w poniedziałek w obliczu dużego popytu, była w stanie wesprzeć Polskę i będzie w stanie to robić „jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego”, twierdzi SvK. W tym celu Szwedzi uruchomili rezerwową elektrownię opalaną olejem znajdującą się w mieście Karlsham.
Cytowana przez agencję rzeczniczka PSE Beata Jarosz-Dziekanowska stwierdziła, że także we wtorek Polska ma problemy z deficytami mocy. Według danych operatora polskie moce wytwórcze wynosiły tego dnia 24,944 MW wobec zapotrzebowania na poziomie 26,267 MW. Import pozwolił jednak pokryć ten niedobór.
reuters.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!