Specsłużba Estonii aresztowała obywatelkę, która przekazywała materiały portalowi internetowemu objętymi antyrosyjskimi sankcjami Unii Europejskiej.

Jak podała za Eesti Ekspress agencja informacyjna TASS aresztowana to Swietłana Burcewa. “Policja bezpieczeństwa podejrzewa Swietłanę Burcewę o naruszenie międzynarodowych sankcji. Mieszkająca w Tallinie obywatelka Estonii pisała artykuły i robiła zdjęcia dla internetowego wydawcy Baltnews.com, która jest objęta sankcjami UE” – napisała w środę.

Czytaj także: Premier Estonii na listach poszukiwanych przez Rosję

Według doniesień mediów sprawa karna przeciwko Burcewej została upubliczniona w środę rano przed sądem rejonowym w Tallinie, kiedy adwokat zażądał jej zwolnienia z aresztu. Okazało się jednak, że specsłużba wysunęła przeciwko Burcewej dodatkowe podejrzenia – tym razem  z artykułu o utrzymywaniu “reacji przeciwko Republiki Estońskiej”.

Jak wyjaśniła gazeta, 29 lutego prokuratura złożyła wniosek o aresztowanie kobiety, a 1 marca sąd okręgowy w Harju umieścił ją w areszcie, aby uniemożliwić jej „popełnienie nowych przestępstw” i ewentualny wyjazd z kraju. Wniosek prawnika o zwolnienie dziennikarza został odrzucony.

Według Eesti Ekspress sąd rejonowy w Tallinie podejmie decyzję, czy przedłużyć areszt Burcewej czy też ją zwolnić, najpóźniej na początku kwietnia.

Sankcje wprowadzane przez Unię Europejską wobec Rosji obejmują nie tylko osoby fizyczne, ale i prawne, w tym media. Estonia we własnym zakresie rozpoczęła organiczanie działalności rosyjskich lub powiązanych z Rosjanami środków masowego przekazu jeszcze przez rosyjską inwazją na Ukrainę.

Baltnews jest portalem, którego redakcja mieści się w Moskwie, choć do 2018 r. miał biura w trzech krajach bałtyckich.

Czytaj także: Premier Estonii nie wyklucza wysyłania żołnierzy na Ukrainę

ria.ru/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply