Po koncentracji sił nad granicą Syrii oddziały tureckiej armii przystąpiły w poniedziałek do ataku na siły syryjskich Kurdów w rejonie Afrin.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zapowiadał w sobotę i niedzielę “wyczyszczenie z terroryzmu” południowej granicy państwa, co można odnieść do położonych przy tej granicy obszarów północnej Syrii kontrolowanych przez Ludowe Oddziały Obrony (YPG) miejscowych Kurdów. Dodatkowe napięcia powoduje wsparcie materialne, szkoleniowe i operacyjne jakiego syryjskim Kurdom udzielają USA, co doprowadziło do zajęcia przez nich niemal jednej trzeciej powierzchni państwa, znacznie większej niż obszar zamieszkany przez ludność kurdyjską.
Pierwsze ostrzały Turcy rozpoczęli w sobotę. W poniedziałek tureckie oddziały rozpoczęły atak na rejon Afrin na północnym-zachodzie Syrii. To enklawa Kurdów oddzielona od głównego terytorium kontrolowanego w Syrii przez administrację kurdyjskiej Partii Unii Demokratycznej (PYD). Obecnie tureckie siły stacjonują na dwóch obszarach. Na północy prowincji Aleppo, od granicy po miasto al-Bab, gdzie oddziały tureckie wkroczyły po przeprowadzeniu w 2016 roku operacji „Tarcza Eufratu”. Turcy stacjonują też na niewielkim fragmencie prowincji Idlib, który to teren przejęły najprawdopodobniej za wiedzą Rosji i Iranu, z którymi Turcy zawarli w maju zeszłego roku porozumienie o strefach deeskalacji w Syrii. Turcy rozpoczęli w poniedziałek ataki na pozycje Kurdów z obu kontrolowanych przez siebie fragmentów syryjskiego terytorium. Ich działania z terenu prowincji Aleppo wspierają arabskie ugrupowania zbrojne którym Ankara patronuje. Udział tych ugrupowań w ofensywie oficjalnie zapowiadał Erdogan.
Turcy przeprowadzili w poniedziałek ostrzał artyleryjski pozycji kurdyjskich w Basufan i Bury Hajdar na południu rejonu Afrin oraz na jego wschodniej linii frontu. Tam YPG odpowiedziały ostrzeliwując stanowiska pro-tureckich rebeliantów działających pod szyldem tak zwanej Wolnej Armii Syrii. Turcy zapowiadają generalną ofensywę przeciw siłom kurdyjskim.
almasdarnews.com/kresy.pl
No to będzie się działo.Ciekawe ,czy Turcy spróbują wyczyścić ten obszar z Kurdów ,czy jest to tylko jednorazowe działanie ? No i co dalej w razie większej operacji ? Wyzwolone tereny przyłączą do Turcji ,czy oddadzą Asadowi ?