Saudyjski następca tronu ostro atakuje Turcję

W wywiadzie dla egipskiej gazety saudyjski następca tronu Mohammed ibn Salman tradycyjnie już atakował Iran, ale też Turcję.

Saudyjski następca tronu udzielił wywiadu egipskiej gazecie “Al-Shorouk”, który relacjonuje agencja informacyjna Bloomberg. Książę Mohammed mówił o konflikcie między jego krajem a sąsiednim Katarem, wobec którego w zeszłym roku Saudowie i ich sprzymierzeńcy ustanowili blokadę i z którym zerwali stosunki dyplomatyczne. Saudyjski polityk nazwał konflikt “trywialny” ale połączył Katar z Bractwem Muzułmańskim, którą to organizację ukazał jako poważne zagrożenie dla stabilności państw arabskich. Jak twierdził, konflikt z Katarem “nie potrwa długo”.

Obok groźby islamskiego ekstremizmu, którą saudyjski następca tronu identyfikował właśnie z Bractwem, niejako tradycyjnie jako głównego przeciwnika swojego państwa wskazał Iran. Mohammed sugerował, że jego państwo skutecznie powstrzymuje ambicje Teheranu do przywództwa w regionie Bliskiego Wschodu. “Projekt [Iranu] upada i szturmujemy go w każdym miejscu” – stwierdził Saudyjczyk.

Wśród głównych zagrożeń Mohammed wymienił jednak także Turcję, która udziela poparcia Katarowi. Zaliczył ją, razem z dwoma poprzednimi przeciwnikami do “trójkąta zła”, jak to opisała egipska gazeta. Jednak ta wypowiedź następcy tronu została sprostowana przez saudyjską ambasadę w Ankarzę, która podkreśliła, że Mohammed nie miał na myśli Turcji, lecz ekstremistyczne organizacje islamskie.

Portal Middle East Monitor powołując się na źródła w egipskiej dyplomacji twierdzi natomiast, że kierujący saudyjską dyplomacją książę Mohammed ibn Salman ma ambicje doprowadzenia do politycznego rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Saudyjczycy prowadzą w tej sprawie negocjacje z Izraelem, USA i Egiptem. O inicjatywie określanej “umową stulecia” wiedzą już politycy palestyńscy. Lider Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny Maher al-Taher stanowczo odrzucił saudyjską inicjatywę, która w jej obecnej formie “zniszczy sprawę palestyńską”, jak to ocenił. W tym kontekście znamienne jest, że w cytowanym wcześniej wywiadzie, saudyjski następca tronu zdecydowanie krytykował palestyński ruch polityczno-wojskowy Hamas.

Choć Mohammed ibn Salman jest formalnie następcą tronu, w praktyce wywiera wielkie wpływ na politykę państwa. Kontroluje  armię, politykę zagraniczną, a także politykę socjalną. W listopadzie zeszłego roku stworzył nową instytucję antykorupcyjną przeprowadzając czystki w saudyjskiej rodzinie królewskiej.

bloomberg.com/middleeastmonitor.com/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply