Samochody użyte do taranowania przechodniów w Izraelu

Według policji i służb medycznych co najmniej jedna osoba zginęła, a 17 zostało rannych w atakach w środkowym Izraelu przeprowadzonych poprzez taranowanie samochodami.

Izraelska policja podała, że dwóch palestyńskich podejrzanych z miasta Hebron na Zachodnim Brzegu Jordanu zostało aresztowanych w związku z poniedziałkowymi atakami w mieście Raanana na północ od Tel Awiwu, zrelacjonowała w poniedziałek Al Jazeera. „Obydwaj podejrzani, to mieszkańcy Hebronu, którzy nielegalnie wjechali do Izraela, przebywają w areszcie policyjnym” – twierdzi izraelska policja.

We wcześniejszym oświadczeniu policja podała, że dwóch podejrzanych ukradło pojazdy i potrąciło kilku mieszkańców w różnych lokalizacjach. „Ranna kobieta, którą dowieziono w stanie krytycznym po potrąceniu przez pojazd, zmarła w wyniku odniesionych obrażeń pomimo naszych wysiłków, aby ją uratować” – głosi oświadczenie Centrum Medycznego Meir znajdującego się w pobliżu miejsca ataków.

Co najmniej 17 innych osób jest leczonych z powodu obrażeń, w tym dwie są w poważnym stanie – poinformowali lekarze ze służb ratunkowych Magen David Adom.

Policja prowadzi dochodzenie. „Komendant policji twierdzi, że nadal próbująe ustalić, co się właściwie stało, ale na razie przypuszcza się, że jeden z napastników ukradł samochód z myjni samochodowej” – dodała.

Do ataków doszło na tle wojny Izraelowi przeciwko Palestyńczykom w Strefie Gazy, jaka wybuchła po tym, gdy organizacja Hamas wyprowadziła z tej palestyńskiej eksklawy atak na południowy Izrael. Eksklawa została odcięta od dostaw żywności, wody i energii, była celem masowych ostrzałów i bombardowań, a obecnie siły izraelskie zinfiltrowały jej półncną część. Liczba ofar wśród ludności strefy zbliża się już do 24 tys.

Jednak celem operacji izraelskiego wojska i służb bezpieczeństwa jest także Zachodni Brzeg Jordanu, gdzie dochodzi do strzelanin i aresztowano w ciągu ostatnich dwóch tygodni znaczną liczbę Palestyńczyków.

aljazeera.com/kresy.pl