Federalny Sąd Najwyższy odrzucił wniosek o skrócenie kadencji parlamentu wybranego w zeszłym roku.

Wniosek o rozwiązanie Izby Reprezentantów złożyli do sądu zwolennicy szyickiego przywódcy Muktady as-Sadra. Federalny Sąd Najwyższy Iraku uznał w środę, że nie ma uprawnień do faktycznego samorozwiązania parlamentu, choć potencjalnie mógł oficjalnie ogłosić, że konstytucyjne ramy czasowe na wybór nowego premiera i prezydenta już dawno minęły. Parlamentarzyści zostali wybrani jeszcze w październiku zeszłego roku i do tej pory nie udało im się wyłonić władz wykonawczych.

„Nie ma innego rozwiązania niż zgodnie z art. 64” – orzekł sąd, powołując się na konstytucyjną zasadę głosowania bezwzględną większością parlamentarzystów za samorozwiązaniem lub na wniosek jednej trzeciej jego członków przez premiera za zgodą prezydenta, zrelacjonował w środę portal Middle East Eye.

Orzeczenie zostało kontekście starć zbrojnych w stolicy Bagdadu do jakich doszło w zeszłym tygodniu po tym, gdy zwolennicy szyickiego polityka Muktady as-Sadra zaatakowali dzielnice rządową – tzw. “zieloną strefę” i ostrzeliwali się z siłami bezpieczeństwa oraz oddziałami zbrojnymi konkurencyjnych organizacji szyickich.

Bagdadzkie starcia, w których zginęło co najmniej 28 osób, zostały wywołane 29 sierpnia przez oświadczenie as-Sadra o całkowitym wycofaniu się z polityki. Gdy wydawało się już, że walki wymknęły się spod kontroli, as-Sadr zorganizował konferencję prasową w Nadżafie, gdzie dał swoim zwolennikom godzinę na zakończenie protestów. Ci posłuchali i szybko opuścili “zieloną strefę”.

 

W poniedziałek partie polityczne i przywódcy spotkali się w celu rozmowy o perspektywie przedterminowych wyborów. Kancelaria premiera Mustafy al-Kadhimiego poinformowała, że ​​on, prezydent i przewodniczący parlamentu spotkali się z partiami, próbując przełamać polityczny impas.

Zwolennicy as-Sadra jeszcze 27 lipca wdarli się do siedziby irackiego parlamentu, by następnie prowadzić jego okupację. Wybory w Iraku odbyły się jeszcze w październiku zeszłego roku. Choć ruch sadrystów uzyskał najwięcej mandatów, to jednak stanowi mniejszość. W rozdrobnionym parlamencie nie udaje się zbudować koalicji rządzącej.

middleeasteye.net/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply