Dwie osoby zginęły w nocnych zamieszkach w stolicy Peru w Limie. Protestujący domagają się ustąpienia pełniącego obowiązki prezydenta.
W Peru doszło do politycznej destabilizacji w związku z odsunięciem w poniedziałek od władzy prezydenta Martin Vizcarra w ramach procedury impeachmentu. Kongres Peru zdominowany przez politycznych przeciwników Vizcarry oskarżał go korupcję i przegłosował usunięcie go z urzędu z powodu „braku kwalifikacji moralnych” do pełnienia urzędu w państwie. Obowiązki prezydenta przejął przewodniczący parlamentu Manuel Merino.
Duże grupy społeczne traktują działania kongresu prowadzące do odsunięcia od władzy Vizcarry jako zamach stanu. Według sondaży, na które powołała się agencja informacyjna Associated Press, większość obywateli chce przywrócenia władzy Vizcarry. Już we wtorek, w dniu przejęcia obowiązków głowy państwa przez Merino, na ulicach Limy doszło do masowych protestów, które przerodziły się w starcia, jak zrelacjonowała agencja informacyjna MercoPress. Już wówczas siły bezpieczeństwa użyły gazu łzawiącego, zatrzymując kilkudziesięciu zwolenników opozycji. Protesty nie ustają i doszło do nich także w sobotę.
Tłumy ludzi, głównie młodych, wyległy na ulice Limy. Wśród nich zauważalne były transparenty z napisami „Merino nie jest moim prezydentem”. Starcia przeciągnęły się na porę nocną. Na skutek postrzałów zginęło dwóch mężczyzn w wieku 24 i 25 lat.
Organizacja Państw Amerykańskich zaapelowała o to by konflikt polityczny rozstrzygnął Sąd Konstytucyjny. Kryzys polityczny pogarsza sytuację ekonomiczną Peru już poważnie zaburzoną przez ostry przebieg pandemii SARS CoV-2 w tym południowoamerykańskim kraju – Peru ma najwyższą proporcję przypadków śmiertelnych COVID-19 na świecie, jak podała Associated Press. Jak napisała w MercoPress, w środę waluta Peru odnotowała najniższą wartość od 18 lat.
Czytaj także: Nowy prezydent Boliwii chce zacieśnić relacje z Rosją
mercopress.com/apnews.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!