W czwartek rano żołnierze sudańskiej armii otoczyli pałac prezydencki. Zapowiadają “ważne oświadczenie” jakie ma zostać wyemitowane w państwowych mediach.

Telewizja Al Jazeera relacjonuje, że o świcie żołnierze wkroczyli do gmachu państwowej rozgłośni radiowej zapowiadając “ważne oświadczenie” swojego dowództwa. Miejscowe źródła i korespondent mówią o pojazdach wojskowych pod pałacem prezydenckim. Katarska telewizja podaje informacje o aresztowaniu wiceprezydenta Ahmeda Awada Ibn Aufa i szefa rządzącej partii Kongres Narodowy. Żołnierze są widoczni także na ulicach stolicy kraju, Chartumu. Zajęli pozycje na mostach i najważniejszych ulicach. Dojazd do głównego dowództwa sudańskiej armii został zablokowany.

W Sudanie od grudnia trwają uliczne protesty przeciwko prezydentowi Omarowi al-Baszirowi, który rządzi Sudanem od 1989 r., kiedy to przejął władzę kierując wojskowym zamachem stanu. Dotychczas był nieustępliwy wobec protestujących, w trakcie których dochodziło do krwawych starć. We wtorek w Chartumie zginęło 11 osób, w tym 5 opozycjonistów i 6 funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa. Od początku protestów zginęło 49 osób. Od soboty prowadzona jest ciągła pikieta pod gmachem Ministerstwa Obrony przy którym znajduje się także rezydencja prezydenta al-Baszira. Jeden ze związków zawodowych wezwał mieszkańców Chartumu do dołączenia do protestu.

Protestujący na ulicy świętują uważając, że armia odsunęła prezydenta i jego ekipę od władzy. Zapowiadany przez rządzący Kongres Narodowy wiec poparcia dla al-Baszira został odwołany.

Czytaj także: Rosja dąży do stworzenia nadmorskiej bazy wojskowej w Afryce

aljazeera.com/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply