Premier Estonii Kaya Kallas spotkała się w niedzielę z premierem Mateuszem Morawieckim i podziękowała Polsce za ochronę granic zewnętrznych UE i NATO.
Podczas wizyty premiera Mateusza Morawieckiego w Talinie, premier Estonii Kaya Kallas podziękowała Polsce za ochronę granic zewnętrznych UE i NATO.
„Odbyliśmy właśnie bardzo ważne spotkanie. Podziękowałam Polsce za ochronę granic zewnętrznych UE i NATO. Polska wykonała w tym bardzo dobrą robotę. Bezpieczeństwo Estonii zaczyna się teraz na granicach Łotwy, Litwy i Polski. Jesteśmy bardzo wdzięczni Polsce za tę pracę” – powiedział Kallas na wspólnej konferencji prasowej w Tallinie.
Zdaniem szefowej estońskiego rządu sytuacja na granicy polsko-białoruskiej pozostaje niezwykle napięta, a napór migrantów staje się coraz bardziej agresywny. „Kraje UE mają wspólne rozumienie sytuacji. To hybrydowy atak, a nie kryzys migracyjny. W przypadku ataku hybrydowego kluczem jest wprowadzenie nowych i surowych sankcji” – powiedziała Kallas.
Zaznaczyła również, że konieczne jest wywieranie presji dyplomatycznej na państwa wyjazdu i tranzytu migrantów oraz skupienie się na łagodzeniu sytuacji humanitarnej i powrotach migrantów. „To jest odpowiedzialność Białorusi. Na jej terenie dochodzi do wszelkich naruszeń praw człowieka… Mińsk powinien pozwolić obrońcom praw człowieka na wjazd na Białoruś. Osoby, które są oszukańczo zwabiane na Białoruś, są tam z ich powodu” – dodała premier.
Thank you PM of #Poland @MorawieckiM for flying over this morning. We see no signs of improvement regarding hybrid attack at #EU border. With coherent actions and messages, we stand for European security – sanctions must enter into force and diplomatic pressure will continue. pic.twitter.com/qjQZnB3GmQ
— Kaja Kallas (@kajakallas) November 21, 2021
W niedzielę, Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Estonii potwierdził, że polskie służby są w posiadaniu nagrania gdzie funkcjonariusze białoruscy instruują irackich i pochodzących z Bliskiego Wschodu migrantów, w jaki sposób nożem atakować polskich funkcjonariuszy.
“Jesteśmy w posiadaniu bardzo drastycznego filmu, gdzie funkcjonariusze białoruscy instruują irackich i pochodzących z Bliskiego Wschodu migrantów, w jaki sposób nożem atakować polskich funkcjonariuszy. To oznacza, że scenariusze po stronie białoruskiej mogą być bardzo drastyczne. Działania służb i funkcjonariuszy białoruskich mogą prowadzić do daleko posuniętej eskalacji działań” – mówił. “Dlatego my po naszej stronie też jesteśmy gotowi na zastosowanie tej drabinki eskalacyjnej, czyli zamykanie kolejnych przejść granicznych, zamykanie możliwości tranzytowych i handlowych, po to, żeby wywrzeć gospodarczą presję na reżim Łukaszenki”.
W piątek związany z białoruską opozycją kanał Nexta TV zamieścił w sieci krótkie nagranie. Przedstawia ono, jak można sądzić, rodzaj prostego szkolenia z zasad i technik atakowania obcych funkcjonariuszy. Dodajmy, że w wywiadzie dla BBC Aleksandr Łukaszenko przyznał, że białoruskie służby pomagały migrantom nielegalnie przedostawać się do Polski.
Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!