Białoruscy pogranicznicy szkolili migrantów przed szturmem na granicę Polski – podaje białoruski, opozycyjny kanał Nexta, zamieszczając nagranie z tajemniczego szkolenia.

W piątek związany z białoruską opozycją kanał Nexta TV zamieścił w sieci krótkie nagranie. Przedstawia ono, jak można sądzić, rodzaj prostego szkolenia z zasad i technik atakowania obcych funkcjonariuszy.

Nagranie zostało wykonane z ukrycia przez jedną z osób biorących udział w spotkaniu. Słychać na nim instrukcje w języku rosyjskim, które następnie są tłumaczone na język angielski. Instruktor zaleca słuchaczom m.in., żeby rzucać w siły przeciwnika wszystkim, co mogą mieć pod ręką, a następnie szybko się wycofać. Następnie mówi im, że będą mieć noże i pręty zbrojeniowe, po czym pokazuje, jak atakować niechronione miejsca na ciele, jak ręce, pachy czy szyję. Instruktor mówił też, żeby się nie bać, bo przeciwnik będzie strzelać co najwyżej w powietrze.

Nexta TV twierdzi, że nagranie przedstawia „odprawę białoruskich pograniczników dla migrantów przed szturmowaniem granicy” Polski. Według kanału, film pierwotnie został zamieszczony na jednym z czat-roomów używanych przez migrantów znajdujących się na terytorium Białorusi. Jak podano, ludzie otrzymują tam instrukcje, jak mają się zachowywać podczas starć ze Strażą Graniczą.

Do filmu dołączono przybliżone tłumaczenie w języku angielskim. Jest ono zasadniczo oparte na tym, co jest mówione po rosyjsku, stąd pewne różnice w stosunku do tego, co mówi osoba tłumacząca na język angielski. Niektóre wypowiedzi są niewyraźne, szczególnie na początku. Według tłumaczenia w podpisach, instruktor poleca słuchającym: „Rzucajcie wszystkim co macie w strażników granicznych”, jednak na samym nagraniu słowo „pogranicznik” raczej nie pada. Osoba tłumacząca to zdanie na angielskim mówi najprawdopodobniej: „Waszym zadaniem jest rzucać w siły [tj. w przeciwnika – red.] wszystkimi rzeczami, które tam macie”.

– Na przykład: kamienie, butelki, kłody, kije. Rzucacie i uciekacie – mówi rosyjskojęzyczny instruktor. Następnie każe jednej z osób ubrać kamizelkę ochronną. – Będziecie mieli pręty zbrojeniowe, noże. Waszym zadaniem jest uderzać w niechronione miejsca: szyję, pachy, nogi, ręce – kontynuuje instruktor. Widać też, że jest to prezentowane na „ochotniku”.

– Nie bójcie się. Oni nie będą w was strzelać, a jeśli będą, to będą strzelać w powietrze – powiedział instruktor. Następnie krótko kwituje, że już skończył i żeby zabrać ludzi z pomieszczenia.

Dodajmy, że w wywiadzie dla BBC Aleksandr Łukaszenko przyznał, że białoruskie służby pomagały migrantom nielegalnie przedostawać się do Polski.

Jak pisaliśmy wcześniej, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn zwrócił niedawno uwagę na zachowanie tajemniczego mężczyzny podczas wtorkowego szturmu migrantów na polską granicę na przejściu Kuźnica-Bruzgi. W czasie ostatniego ataku prowadzonego przez cudzoziemców i służby białoruskie w okolicach przejścia granicznego Bruzgi, jeden mężczyzna zwrócił uwagę polskich funkcjonariuszy. Zachowywał się jak przysłany do nadzorowania działań, wydawał polecenia, kontrolował. Wszystko wskazuje na to, że jest to osoba powiązana ze strukturami państwowymi Białorusi – napisał Żaryn na Twitterze. Do wpisu dołączył zdjęcia opisywanego mężczyzny. Ma cywilne ubranie i kaptur na głowie. Stoi w pobliżu grupy osób w rejonie przejścia Kuźnica-Bruzgi.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply