Białoruska państwowa agencja prasowa Biełta poinformowała w środę, że Raman Pratasiewicz udzielił wywiadu telewizji RT. “Nie mierzyłem w cele, do których dąży teraz opozycja” – mówił.

“Nie mierzyłem w cele, do których dąży teraz opozycja”. Raman Pratasiewicz odpowiedział tak na pytanie reportera RT – poinformowała w środę białoruska państwowa agencja prasowa Biełta.

„Może tak. Szczerze wierzyłem w to, co robię. I robiłem to nie do końca, z tego powodu, który zmierza teraz opozycja. Rzeczywiście byłem zbyt oddany idei w wielu aspektach i bardzo mocno wierzyłem w niektóre ideały. Które niestety w rzeczywistości są znacznie mniejsze niż myślałem”.

„Nawet sytuacja z lądowaniem samolotu prawdopodobnie zmusiła mnie do zatrzymania się i ponownego spojrzenia na moje życie. Zrozumienia, czego naprawdę chcę. I czego mi przez cały ten czas brakowało. Dlatego nie ma wątpliwości, że bardzo chciałbym zmienić wiele wydarzeń. Ale jeśli mówimy o tym, czy czegoś żałuję, czy nie, to prawdopodobnie nie. Może gdybym wybrał opcje, które mogłem zmienić, opuszczając projekt, miałbym inne drogi. Ale mimo wszystko uparłam się zostać częścią centrali. To jest coś, czego żałuję. Bo ugrzęzłem w polityce. Reportaże i projekty dziennikarskie, a nawet propagandowe to jedno. Zupełnie inną rzeczą jest stać się częścią struktury politycznej” – zauważył.

W rozmowie poruszono również kwestię sankcji. „Co do zasady, już wielokrotnie powtarzałem, że sankcje są ostatnim narzędziem nacisku opozycji. Ponieważ niestety nie mają teraz innych narzędzi. Kwestia etyczności takich apeli [o sankcje] jest otwarta do dyskusji”.

23 maja białoruskie władze zmusiły do lądowania w Mińsku samolot linii Ryanair, który leciał z Aten do Wilna. Na jego pokładzie był bloger i opozycyjny aktywista Roman Protasiewicz, m.in. redaktor opozycyjnego kanału NEXTA, który odegrał dużą rolę w czasie ubiegłorocznych protestów Białorusinów przeciwko Aleksandrowi Łukaszence. Aktywista został zatrzymany przez białoruskie służby wraz ze swoją partnerką Sofiją Sapiegą.

W połowie czerwca Komitet Śledczy Republiki Białoruś poinformował z jakich konkretnie paragrafów prowadzi postępowanie przeciwko blogerowi Ramanowi Pratasiewiczowi.

Zobacz także: Pratasiewicz wystąpił w białoruskiej państwowej telewizji, skrytykował m.in. Polskę, Litwę i białoruską opozycję [+VIDEO]

Jak informowaliśmy, rodzice uwięzionego białoruskiego dziennikarza Ramana Pratasewicza zwrócili się do kanclerz Niemiec Angeli Merkel o pomoc w uwolnieniu ich syna. Dimitri i Natalia Pratasiewicz wyrazili głębokie zaniepokojenie stanem syna w więzieniu i uważają, że jest on torturowany przez białoruskie władze.

Kresy.pl/Biełta

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply