Wiceszef IPN prof. Krzysztof Szwagrzyk w rozmowie z Polskim Radiem 24 określił prace poszukiwawczo-ekshumacyjne na Ukrainie jako najważniejsze zadanie Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN za granicą. Z powodu zablokowania ich przez stronę ukraińską BPiI koncentruje się na pracach w innych krajach.

Nie mogąc pracować na Ukrainie pracujemy na Białorusi, pracujemy na Litwie. Mam nadzieję, że już niedługo w tym roku rozpoczniemy także pracę w Czechach. A najbliższe prace, które są planowane, to działania na terenie Niemiec, a więc obóz Ravesnbrueck oraz Gruzja, gdzie kontynuujemy prace, które mają doprowadzić do tego, że odnajdziemy szczątki Polaków, którzy byli umieszczeni w jednym z obozów na terenie Gruzji – powiedział w niedzielę prof. Szwagrzyk na antenie Polskiego Radia 24.

Wiceszef IPN określił prace na Ukrainie jako najważniejsze. Przypomniał, że strona ukraińska “bezpodstawnie” i “bez uzgodnienia z Polską” zabroniła polskim specjalistom prowadzenia prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych na Ukrainie. “Już drugi rok nie możemy prowadzić badań. Tym samym Ukraina jest jedynym państwem na świecie, które nam tego zabrania wprost, nawet nie utrudnia, tylko zabrania” – mówił prof. Szwagrzyk.

Naukowiec zwrócił uwagę na retorykę strony ukraińskiej, która deklaruje dobrą wolę w kwestii zniesienia zakazu, jednak nie popiera tego realnymi działaniami. “Prawie zawsze można usłyszeć ze strony ukraińskiej deklaracje o otwarciu na współpracę i że dokładają starań, żebyśmy mogli te działania rozpocząć. Tymczasem ważne są fakty, nie słowa a dla strony ukraińskiej są one bardzo niewygodne” – podkreślał.

Prof. Szwagrzyk przypomniał o ogromie prac, jakie czekają polskich specjalistów na Ukrainie – do dzisiaj przebadano około 5 proc. z miejsc, gdzie OUN-UPA wymordowała Polaków na Wołyniu w latach 1943-1944. “A gdzie ofiary wojno polsko-bolszewickiej, gdzie ofiary działań wojennych lat 1939-45? Skala wyzwań jest ogromna” – mówił.

Przypomnijmy, że po tym, jak TK uchylił zapisy ustawy o IPN penalizujące zaprzeczanie zbrodniom ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, wicepremier Ukrainy Pawło Rozenko wyraził gotowość do rozmów z Polską ws. wznowienia ekshumacji. Zaznaczył jednak, że powinny one zostać poprzedzone umową ze szczegółami współpracy w tym zakresie, także na terytorium Polski.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Prace Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN na Ukrainie zostały zablokowane przez skompromitowanych ukraińskich urzędników – szefa ukraińskiego IPN Wołodymyra Wjatrowycza oraz sekretarza komisji ds. upamiętnień Swiatosława Szeremetę – po tym, jak w maju 2017 roku w Hruszowicach na Podkarpaciu doszło do legalnej rozbiórki samowolnie postawionego pomnika UPA. W grudniu 2017 roku prezydenci Polski i Ukrainy uzgodnili przeprowadzenie „uzgodnień komisyjnych dotyczących jak najszybszego zniesienia zakazu ekshumacji”. Pomimo podjęcia takich rozmów do zniesienia zakazu wciąż nie doszło.

Kresy.pl / Polskie Radio 24 / PAP

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. uvara
    uvara :

    W końcu ktoś nazwał rzeczy po imieniu: ze strony ukraińskiej ciągle słyszmy deklaracje i słowa “dobrej woli” a jak jest każdy widzi. Tylko co z tego, kiedy nawet tak wyraźny głos jest osamotniony na politycznej scenie i zniknie w morzu “potakiwaczy” obecnego appeasmentu dla banderowców.

  2. Wolyn1943
    Wolyn1943 :

    W dniu 21 VIII 1944 r. na Ziemi Nowogródzkiej rozegrała się krwawa bitwa. Oddział Armii Krajowej dowodzony przez hubalczyka, cichociemnego mjr. Macieja Kalenkiewicza ps. Kotwicz (współautora operacji Ostra Brama) został zaatakowany przez oddziały NKWD. Zginął Kotwicz, jego żołnierze, a Rosjanie dobijali rannych. Jednak nawet oni nie zabronili pogrzebu polskim partyzantom! Dzisiejsze działania Ukrainy prowadzą do oczywistego wniosku: Ukraińcy są gorsi od enkawudystów, a to spore osiągnięcie w świecie ludzkiego zbydlęcenia! Jak długo jeszcze?