Naukowcy z Oxford Internet Institute postanowili zbadać zjawisko dezinformacji w serwisach społecznościowych podczas kampanii wyborczej do Europarlamentu. Z ich badań wynika, że wśród pięciu najbardziej popularnych w sieciach społecznościowych i sprawdzonych źródeł informacji publikujących w języku polskim jest nasz portal.

Wyniki badań oksfordzkich naukowców opublikowano w raporcie “Junk News During the EU Parliamentary Elections: Lessons from a Seven-Language Study of Twitter and Facebook”. Celem analizy było sprawdzenie rozprzestrzeniania się w internecie dezinformacji i tzw. “junk news” (informacji śmieciowych). Spośród ponad pół miliona postów w 7 językach – angielskim, niemieckim, hiszpańskim, francuskim, szwedzkim, włoskim i polskim – zamieszczonych na Twitterze (tweetów) pomiędzy 5 a 20. kwietnia br. badacze wyselekcjonowali 137 658 tweetów zawierających linki do 5774 stron internetowych.

Następnie grupa osób kodujących sklasyfikowała każdą ze stron zgodnie z opracowaną metodologią do jednej z następujących grup: profesjonalne media, źródła zawodowo związane z polityką (np. strony partii politycznych i rządowe), strony zawierające treści jątrzące i spiskowe (w tym treści śmieciowe), strony zawierające inne treści polityczne (np. strony organizacji społecznych, humorystyczne, religijne) oraz inne. Do grupy mediów “śmieciowych” zaliczone te, które zdaniem badaczy nie dotrzymują podstawowych standardów wiarygodności, przejrzystości i profesjonalizmu oraz zawierają różne formy informacji wprowadzających w błąd, skrajnie stronniczych lub spiskowych. Źródła te miały celowo publikować informacje o polityce, gospodarce lub kulturze wprowadzające w błąd, zwodnicze lub niedokładne.

W efekcie wyselekcjonowano dla każdego języka po pięć najbardziej popularnych w mediach społecznościowych stron rozpowszechniających dezinformację i “junk news”. W przypadku Polski były to Publiszer.pl, Centrummedialne.pl, Kontrowersje.net, wPolityce.pl oraz Pikio.pl. Na drugim biegunie znalazły się strony uznane za najbardziej sprawdzone źródła informacji: wGospodarce.pl, Wyborcza.pl, Kresy.pl, Bankier.pl oraz Tvn24.pl.

Z badań wynika, że Polska wyróżnia się negatywnie na tle innych krajów pod względem popularności nierzetelnych informacji. Na Twitterze stanowiły one 21 proc. wszystkich informacji w języku polskim, podczas gdy ogólny odsetek dla wszystkich 7 języków wyniósł 4 proc. Badaniu poddano też rozpowszechnianie nierzetelnych informacji na Facebooku pomiędzy 5. kwietnia a 5. maja br. W przypadku Polski na 1 news “śmieciowy” przypadło tylko 0,6 newsa rzetelnego. W przypadku Hiszpanii było to 1:28, Francji 1:13 a Niemiec 1:10.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

CZYTAJ TAKŻE: Ukraiński serwis o portalu Kresy.pl: Wielki portal informacyjny konkurujący z “Rzeczpospolitą”

Kresy.pl / comprop.oii.ox.ac.uk / wirtualnemedia.pl / wyborcza.pl

9 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zefir
    zefir :

    To satysfakcjonujące,że wg Oxford Internet Institute,w Polsce wśród pięciu najbardziej sprawdzonych żródeł informacji znalazły się “Kresy.pl”-brawo!Pomimo tego,że Polska wyróżnia się negatywnie na tle innych krajów pod względem nierzetelnych informacji,”Kresów.pl”to nie dotyczy-tę uwagę poświęcam wszelkim cenzorom użytkowników “Kresów.pl”oskarżających ich za nierzetelność.

  2. RobG56
    RobG56 :

    Bardzo mnie cieszy, że Kresy.pl, które od lat cenię (nie zawsze ze wzajemnością, niestety, i nie zawsze tak rzetelne jakby to sugerowało brytyjska analiza) uplasowały się wysoko. Kresy.pl wspieram gdzie mogę.
    Jednak zestawienie Kresów.pl z tak ideologicznymi mediami jak Gazeta Wyborcza czy TVN24 wskazuje, że statystyka i analiza bez rzetelnych badań nie zawsze są wiarygodne i nie odzwierciedlają rzeczywistości.
    Czy istnieje rzetelna nauka w dzisiejszych czasach – nauka humanistyczna, przyrodnicza, etc? Filozofowie od badania nauki twierdzą, że raczej nie. Diagnozę wystawiał już pól wieku temu F. von Hayek. W tym czasie nie dokonała się zmiana na lepsze, lecz pogłębia się na gorsze.

  3. Roman1
    Roman1 :

    Kresy zasługują na tę pozycję, aczkolwiek, niestety, unikają całkowicie problemu pedofilii w Kościele, a zatem też ukrywają co ważne. Przydałby się wyważony głos w tej sprawie, ale Kresy wyraźnie nie dorosły.

    • Kojoto
      Kojoto :

      A ja sadze, ze rownie dobrze mogly be sie odnosic szeroko do pedofili wsrod kominiazy i rybakow. I pisze to jako czlowiek niewierzacy. Czy nie rozumiesz kolego, ze te ataki na KK to temat zastepczy przy wyborach? A co do pedofilow, to ja pitolé! Co za filozowia. Panstwo ma prawo dewiantow karac, i to rozwiazalo by problem, no ale polowa “wiesny” biedronia poszla by do ciupy razem z wszystkimi ksiezmi, którzy byli za komuny TW, a tego nie chce, ani PO, ani PiS, wiec sie mikrocefali takim tematem podjudza.