Ministerstwo Obrony Narodowej, odpowiadając na pytanie naszej redakcji poinformowało, że fundusze z amerykańskiego programu Foreign Military Financing zostaną przeznaczone na zakup czołgów M1A1 Abrams dla Sił Zbrojnych RP.

We wrześniu Kongres Stanów Zjednoczonych zatwierdził przekazanie Polsce 288,6 milionów dolarów w ramach Foreign Military Financing. “Wsparcie ogłoszone przez Sekretarza Blinkena w Kijowie 8 września i czyniące Polskę jednym z największych odbiorców Zagranicznej Pomocy Wojskowej poza Ukrainą, ma na celu wzmocnienie zdolności Polski do odstraszania i obrony przed zwiększonym zagrożeniem ze strony Rosji” – czytamy w oświadczeniu.

Nasza redakcja dowiedziała się, że fundusze z amerykańskiego programu Foreign Military Financing zostaną przeznaczone na zakup czołgów M1A1 Abrams dla Sił Zbrojnych RP.

“Fundusze te przyspieszą proces uzupełniania wyposażenia, które Polska przekazała z własnych zapasów Ukrainie. Jednym z przewidywanych kierunków ich alokacji jest zasilenie finansowania umowy na dostawę dla Sił Zbrojnych RP czołgów M1A1 Abrams” – poinformował Wydział Prasowy MON.

We wtorek, podczas posiedzenia senackiej Komisji Obrony Narodowej, z udziałem m.in. wiceministra obrony narodowej, Wojciecha Skurkiewicza, głos zabrał zastępca dyrektora Departamentu Polityki Zbrojeniowej MON, Mateusz Sarosiek. Przedstawiając obraz współpracy z partnerami zagranicznymi w ramach realizowanego przez rząd programu modernizacji Sił Zbrojnych RP, omówił także współpracę ze stroną amerykańską. Zwrócił w tym kontekście uwagę na kwestię czołgów Abrams dla Polski.

“Strona polska, resort obrony i Siły Zbrojne RP, oczekują na dostawę czołgów Abrams. Jedną umowę już mamy podpisaną, na 250 [sztuk – red.] najnowszej wersji czołgu Abrams” powiedział.

Wicedyrektor DPZ MON poinformował, że w odpowiedzi na wniosek strony polskiej, Pentagon zapowiedział, że latem 2023 roku do Polski trafią pierwsze, używane czołgi Abrams starszej wersji. Z jego słów wynika, że MON argumentował swoją prośbę m.in. faktem oddania Ukrainie znaczącej liczby polskich czołgów.

“Jednak w świetle zmian w naszym środowisku bezpieczeństwa, które zaszły w tym roku poprzez agresję rosyjską na Ukrainie oraz wsparcie, jakie strona polska zaoferowała Ukrainie, m.in. w postaci sprzętu wojskowego, na podstawie wniosku do strony amerykańskiej, Departament Obrony USA odpowiedział możliwością szybkiego, bo już w wakacje przyszłego roku, dostarczenia nam czołgów Abrams starszej wersji, które niemniej zachowają bardzo wysoką zdolność bojową” powiedział Mateusz Sarosiek. Dodał, że jest to efekt wieloletniej współpracy ze Stanami Zjednoczonymi.

W tym przypadku chodzi najpewniej o używane czołgi Abrams M1A1SA. Polska planowała zamówić łącznie 116 sztuk tych pojazdów. Przypomnijmy, że rzecznik Agencji Uzbrojenia powiedział, że Polska miałaby zakupić od USA używane czołgi Abrams posiadające m.in. udoskonaloną optoelektronikę i wzmocniony pancerz. Zdaniem części ekspertów, może chodzi o wozy w wersji M1A1SA. Wicepremier, minister obrony Mariusz Błaszczak powiedział latem, że 116 używanych czołgów Abrams Polska zakupi na „bardzo preferencyjnych warunkach” – mają to być wyłącznie koszty rozkonserwowania oraz pakietu części zamiennych. Przyznał, że wozy te mają wypełnić lukę po wysłanych na Ukrainę T-72.

W lipcu br. do Polski dotarły czołgi Abrams przeznaczone do szkolenia żołnierzy Wojska Polskiego.

Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply