Przewodniczący Rady Europejskiej zdezawuował w swoim wpisie na Twitterze Marsz Niepodległości, jaki tradycyjnie maszeruje ulicami Warszawy 11 listopada.
W swoim napisanym we wtorek tweecie Donald Tusk twierdził, że temat Marszu Niepodległości, jaki po raz kolejny przeszedł 11 listopada w Warszawie, był tematem kuluarowych rozmów przywódców państw Stowarzyszenia Azji Południowo-Wschodniej i Chin, USA, Indii czy Japonii. Przewodniczący Rady Europejskiej stwierdził, że Marsz Niepodległości godzi w wizerunek Polski w oczach azjatyckich polityków.
W dalekiej Azji spotkania z przywódcami USA, Chin, Indii, Kanady, Japonii i ASEAN. W kuluarach także pytania o Polskę w związku z marszem narodowców. Bez złudzeń: reputacyjna katastrofa. Może nie wszyscy się tym przejmują, ale ja tak.
— Donald Tusk (@donaldtusk) 14 listopada 2017
Tym samym Tusk przyłączył się do grona opozycyjnych polityków polskich i komentatorów z państw zachodnich ostro krytykujących marsz organizowany zwyczajowo przez środowiska narodowe w Dniu Niepodległości. Dawny współpracownik Tuska, a obecnie lider Platformy Obywatelskiej domagał się nawet w poniedziałek delegalizacji organizacji animujących Marsz Niepodległości. Z kolei dawny doradca Hillary Clinton do spraw międzynarodowych pisał, również na Twitterze, o “marszu 60 tysięcy nazistów”.
“Tusk uznał, że Marsz Niepodległości to”reputacyjna katastrofa”. Katastrofa to jest sam Tusk. I to ostatnia osoba, która może mówić o reputacji!” – skomentował z kolei deputowany do Parlamentu Europejskiego z ramienia PiS, Ryszard Czarnecki.
twitter.com/kresy.pl
Zaprzaniec pozostanie zaprzańcem.
W przeszłości kazał policji organizowanie prowokacji na tym marszu ,teraz musiał posłużyć się kimś innym. Stawiam na to ,że maczał w tym paluchy.
Katastrofą dla rudego zdrajcy volksdeutsha był brak prowokacji…. Policja bardzo sprawnie sobie poradziła z zabezpieczeniem logistycznym Marszu Niepodległości (odcięcie ulic etc – mimo braku współpracy ze strony parszywego “ratusza”). Widziałem grupki prewencji ustawione np: przy wejściach na most – i podejrzewam, że chodziło o zablokowanie potencjalych prowokatorów. Policja okazuje się być obowiązkowa i skuteczna kiedy nie jest na usługach takich zdrajców jak Tusk.