W najbliższą środę Sąd Apelacyjny w Warszawie zajmie się zażaleniem złożonym przez IPN wobec umorzenia sprawy tzw. prowokacji na Chłodnej – podrzucenia w 1983 roku przez Służbę Bezpieczeństwa do mieszkania ks. Popiełuszki obciążających go materiałów.
Akta zostały przekazane do Sądu Apelacyjnego 12 listopada. IPN złożył zażalenie dotyczące rozstrzygnięcia sądu okręgowego z 30 października, który uznał wtedy, że sprawa się przedawniła.
Prokurator IPN sformułował akt oskarżenia przeciwko trzem byłym funkcjonariuszom SB z Departamentu IV Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w sprawie tworzenia w 1983 roku fałszywych dowodów w celu skierowania przeciwko ks. Jerzemu Popiełuszce ścigania o przestępstwo. Oskarżeni to osoby znane jako późniejsi zabójcy księdza.
Wedle IPN ich przestępcze działania polegały na nielegalnym wejściu do mieszkania Popiełuszki i pozostawieniu tam amunicji, materiałów wybuchowych, a także zabronionej w tamtym okresie prasy. Następnie funkcjonariusze ujawnili je w wyniku przeszukania mieszkania, co spowodowała wszczęcie przeciwko kapelanowi Solidarności postępowania karnego.
Warszawski Sąd Okręgowy w końcu października rozstrzygał czy czyn oskarżonych to zbrodnia przeciwko ludzkości, która nie ulega przedawnieniu czy jednak w 1995 roku nastąpiło przedawnienie karalności czynu, na co wskazywała obrona oskarżonych. Sąd uznał, że nastąpiło przedawnienie.
Prokuratorzy IPN nie zgodzili się z oceną sądu. Marcin Gołębiewicz, naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie, powiedział Polskiemu Radiu:
Twierdzimy, że opisane w konkluzji aktu oskarżenia czyny wypełniały także znamiona zbrodni przeciwko ludzkości. Uważamy, że sąd zbyt pobieżnie, płytko, ocenił materiał dowodowy, nie przeprowadził też rozprawy i nie przesłuchał ani oskarżonych, ani świadków. […] Postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie zostało zaskarżone w całości, ponieważ w całości kwestionujemy rozstrzygnięcie sądu w zakresie wykładni definicji zbrodni przeciwko ludzkości.
W ocenie IPN, czyny zarzucane byłym funkcjonariuszom Służby Bezpieczeństwa stanowiły akt represji oraz prześladowania duchownego z powodów politycznych i religijnych, i podlegają pod art. 235 Kodeksu karnego i art. 231 par. 1 Kodeksu karnego, wypełniając jednocześnie znamiona zbrodni komunistycznych i zbrodni przeciwko ludzkości. Oskarżonym grozi pozbawienie wolności do lat trzech.
Kresy.pl/Onet.pl/Radio Dla Ciebie
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!