Organizatorzy karnawału w Aalst w Belgii deklarują, że przeciwstawią się wezwaniom rządu Izraela do odwołania wydarzenia.

Jak poinformował w piątek The Guardian, organizatorzy belgijskiego karnawału, usunięci w zeszłym roku z listy dziedzictwa UNESCO w wyniku krytyki organizacji żydowskich, oświadczyli, że odrzucą wezwania rządu Izraela do odwołania niedzielnego wydarzenia.

Premier Belgii, Sophie Wilmes, również stwierdziła, że parada karnawałowa jest „wewnętrzną sprawą” po tym, jak minister spraw zagranicznych Izraela, Israel Katz, wezwał władze do „potępienia i zakazania tej nienawistnej parady w Aalst”.

„Belgia jako demokracja zachodnia powinna się wstydzić, że pozwala na tak antysemicki pokaz” – napisał w czwartek na Twitterze Katz.

Emmanuel Nahshon, ambasador Izraela w Belgii, stwierdził, że ma nadzieję, że organizatorzy i władze lokalne wezmą pod uwagę sugestie strony izraelskiej.

„To, o co prosimy, absolutnie nie jest zakazem karnawału jako takiego”, powiedział Nahshon. „Prosimy o zakaz wszystkich tych antysemickich kreskówek, które nie licują z dobrym gustem, które nie mają nic wspólnego z poczuciem humoru i które są sprzeczne z wzorową demokracją, taką jak Belgia”.

Podczas zeszłorocznego trzydniowego karnawału we flamandzkim mieście, figury przedstawiały ortodoksyjnych Żydów, stojących na workach ze złotymi monetami. Jedna z postaci miała na ramieniu białego szczura.

W ubiegłym roku karnawał w Aalst został usunięty z listy światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Zdaniem organizacji ​​festiwal był winny „powtarzających się rasistowskich i antysemickich ekscesów”.

Pierwsza wzmianka o karnawale z Aalst pochodzi z 1432 r. Od 2010 r. karnawał znajdował się na liście niematerialnego dziedzictwa UNESCO. W grudniu ubiegłego roku karnawał znika z listy z powodu figur Żydów, które uznano za “antysemickie”. To pierwsza tego typu sytuacja w historii, gdy z listy UNESCO znika tradycja kulturowa.

Christoph D’Haese, burmistrz Aalst, tłumaczył w grudniu, że oskarżenia kierowane pod adresem festiwalu są groteskowe i nonsensowne. Jego zdaniem wizerunki Żydów mają charakter jedynie satyryczny.

W piątek D’Haese zapowiedział, że tegoroczny karnawał odbędzie się zgodnie z planem. Jego zdaniem inna decyzja świadczyłaby o braku wolności słowa.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W marcu ubiegłego roku satyryczne figury zostały potępione przez Komisję Europejską.

Zobacz także: Nowe naciski środowisk żydowskich na Polskę ws. restytucji mienia

theguardian.com / kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply