Izrael polecił lokalnym władzom na Wzgórzach Golan otworzenie i przygotowanie schronów, postawiono też wojsko w stan gotowości. Było to tuż przed wystąpieniem Donalda Trumpa ws. JCPOA. Decyzję prezydenta USA Izrael, podobnie jak Arabia Saudyjska, przyjął z wielkim zadowoleniem.

We wtorek, na krótko przed wystąpieniem prezydenta USA Donalda Trumpa i ogłoszeniem jego decyzji o wycofaniu Stanów Zjednoczonych z porozumienia nuklearnego JCPOA, Izrael polecił lokalnym władzom na okupowanych przez Izraelczyków Wzgórzach Golan, by “otworzyły i przygotowały schrony” przeciwbombowe. Ogłoszono to w związku ze zidentyfikowanie przez izraelskich wojskowych „nieregularnej działalności sił irańskich w Syrii”.

Według izraelskich mediów, takie polecenie nie miało precedensu w czasie trwającego od 7 lat konfliktu w Syrii. Formalnie, Izrael pozostaje neutralny, jednak faktycznie przeprowadza liczne uderzenia, głównie lotnicze, na cele na syryjskim terytorium – szczególnie na miejsca, w których mają koncentrować się siły irańskie lub wspierane przez Teheran, walczące po stronie sił rządowych. Iran oskarżył Izrael, że w nalocie na syryjską bazę lotniczą 9 kwietnia br. zabito siedmiu Irańczyków – władze w Teheranie zapowiadały odwet.

W komunikacie podano też, że rozmieszczono systemy obronne, zaś siły izraelskie są w stanie wysokiej gotowości do odparcia ewentualnego ataku. Decyzja Trumpa ws. JCPOA wywołała obawy odnośnie możliwości eskalacji napięć w regionie.

Przeczytaj: Trump ogłosił, że USA wycofują się z porozumienia nuklearnego z Iranem

Po konferencji Trump, swoje wystąpienie telewizyjne rozpoczął premier Izraela Benjamin Netanjahu, który wyraził uznanie dla, jak to określił, twardej postawy amerykańskiego prezydenta wobec Iranu. Nawiązał też do napięć w kwestii Syrii:

– Od miesięcy Iran dostarczał śmiercionośną broń swym siłom w Syrii, celem uderzenia na Izrael. Na jakikolwiek atak na nasze terytorium odpowiemy z całą mocą.

Decyzję Trumpa pochwaliła też Arabia Saudyjska, która uznaje Iran za swojego głównego wroga w regionie.

– Iran używał korzyści gospodarczych ze zniesienia sankcji do kontynuacji swoich działań na rzecz destabilizacji regionie – stwierdzono w oświadczeniu stacji Al Arabiya, należącej do Saudyjczyków. – W szczególności, poprzez rozwijanie rakiet balistycznych i wspieranie ugrupowań terrorystycznych w regionie.

Francja, Niemcy i Wielka Brytania żałują, że Trump zdecydował o wyjściu USA z JCPOA – oświadczył we wtorek francuski prezydent Emmanuel Macron, jednocześnie zapowiadając prace nad szerszym porozumieniem. Za jego utrzymaniem opowiada się też UE, a także Włochy. Szefowa unijnej dyplomacji Federika Mogherini przyznała, że szczególnie niepokoją ją deklaracje na temat nowych sankcji na Iran.

– Francja, Niemcy i Wielka Brytania żałują decyzji USA o opuszczeniu JCPOA. Stawką jest system nierozprzestrzeniania broni jądrowej – napisał Macron. – Będziemy wspólnie pracować nad szerszymi ramami, obejmującymi aktywność nuklearną, okres po 2025 roku, aktywność balistyczną i stabilność na Bliskim Wschodzie, szczególnie w Syrii, Jemenie i Iraku.

Francja, Niemcy, Wielka Brytania i UE są obok Rosji, Chin, Iranu i USA krajami, które w 2015 roku podpisały porozumienie JCPOA.

Jak informowaliśmy wcześniej, w reakcji na decyzję prezydenta USA o wycofaniu Stanów Zjednoczonych z porozumienia nuklearnego JCPOA, prezydent Iranu oświadczył, że jego kraj będzie dalej trzymał się umowy. Hasan Rowhani polecił też swojemu ministrowi spraw zagranicznych podjęcie negocjacji z innymi krajami-stronami porozumienia nuklearnego. Zaznaczył, że jest „mało czasu” na rozmowy z innymi światowymi potęgami, żeby utrzymać porozumienie. Dodał, że jeśli negocjacje zakończą się niepowodzeniem, to Iran w najbliższych tygodniach zacznie wzbogacać uran „bardziej niż do tej pory”.

Prezydent USA Donald Trump ogłosił we wtorek w Białym Domu, że Stany Zjednoczone wycofują się z porozumienia JCPOA i wprowadzają ponownie sankcje przeciw Iranowi. Trump argumentował, że w ten sposób chce powstrzymać Iran przed pozyskaniem broni jądrowej. Według niego, porozumienie JCPOA pozwoliło Iranowi na zgromadzenie środków na „wspieranie terroryzmu” w regionie Bliskiego Wschodu.

Irańska państwowa stacja telewizyjna oświadczyła, że decyzja Trumpa ws. wycofania się USA z JCPOA jest „nielegalna, bezprawna i podważająca porozumienia międzynarodowe”.

W trakcie swojego wystąpienia w Białym Domu, Trump stosował bardzo ostrą retorykę. Wielokrotnie mówił, że „irański reżim” to „eksporter międzynarodowego terroryzmu”, który gnębi i zniewala swoich obywateli. Samo porozumienie JCPOA było jego zdaniem z gruntu błędne, a także jednostronne.

Reuters / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply