Francja, Niemcy i Wielka Brytania żałują, że Trump zdecydował o wyjściu USA z JCPOA – oświadczył we wtorek francuski prezydent Emmanuel Macron, jednocześnie zapowiadając prace nad szerszym porozumieniem. Za jego utrzymaniem opowiada się też UE, a także Włochy.

Prezydent Macron poinformował o wspólnym stanowisku Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii na Twiterze we wtorek wieczorem, niedługo po wystąpieniu Trumpa.

– Francja, Niemcy i Wielka Brytania żałują decyzji USA o opuszczeniu JCPOA. Stawką jest system nierozprzestrzeniania broni jądrowej – napisał Macron. Później dodał, że będzie pracował nad szerszym porozumieniem, które będzie obejmować także irański program dotyczący rakiet balistycznych i działań regionalnych:

– Będziemy wspólnie pracować nad szerszymi ramami, obejmującymi aktywność nuklearną, okres po 2025 roku, aktywność balistyczną i stabilność na Bliskim Wschodzie, szczególnie w Syrii, Jemenie i Iraku.

Szefowa unijnej dyplomacji, Federica Mogherini powiedziała z kolei, że Unia Europejska „jest zdeterminowana, by utrzymać” porozumienie nuklearne z Iranem. Podobnie wypowiedział się premier Włoch, Paolo Gentiloni, który podkreślił, że porozumienie musi zostać zachowane. Zaznaczył, że przyczynia się ono do stabilizacji w regionie i hamuje rozprzestrzenianie broni jądrowej.

Francja, Niemcy, Wielka Brytania i UE są obok Rosji, Chin, Iranu i USA krajami, które w 2015 roku podpisały porozumienie JCPOA.

Jak informowaliśmy wcześniej, w reakcji na decyzję prezydenta USA o wycofaniu Stanów Zjednoczonych z porozumienia nuklearnego JCPOA, prezydent Iranu oświadczył, że jego kraj będzie dalej trzymał się umowy. Hasan Rowhani polecił też swojemu ministrowi spraw zagranicznych podjęcie negocjacji z innymi krajami-stronami porozumienia nuklearnego. Zaznaczył, że jest „mało czasu” na rozmowy z innymi światowymi potęgami, żeby utrzymać porozumienie. Dodał, że jeśli negocjacje zakończą się niepowodzeniem, to Iran w najbliższych tygodniach zacznie wzbogacać uran „bardziej niż do tej pory”.

Prezydent USA Donald Trump ogłosił we wtorek w Białym Domu, że Stany Zjednoczone wycofują się z porozumienia JCPOA i wprowadzają ponownie sankcje przeciw Iranowi. Trump argumentował, że w ten sposób chce powstrzymać Iran przed pozyskaniem broni jądrowej. Według niego, porozumienie JCPOA pozwoliło Iranowi na zgromadzenie środków na „wspieranie terroryzmu” w regionie Bliskiego Wschodu.

Irańska państwowa stacja telewizyjna oświadczyła, że decyzja Trumpa ws. wycofania się USA z JCPOA jest „nielegalna, bezprawna i podważająca porozumienia międzynarodowe”.

W trakcie swojego wystąpienia w Białym Domu, Trump stosował bardzo ostrą retorykę. Wielokrotnie mówił, że „irański reżim” to „eksporter międzynarodowego terroryzmu”, który gnębi i zniewala swoich obywateli. Samo porozumienie JCPOA było jego zdaniem z gruntu błędne, a także jednostronne.

W ostatnich miesiącach Trump próbował przekonać innych sygnatariuszy porozumienia z Iranem do swoich racji, jednakże koniec kwietnia br. prezydent Francji, premier Wielkiej Brytanii i kanclerz Niemiec ustalili, że porozumienie w sprawie programu nuklearnego Iranu jest najlepszym sposobem na powstrzymanie Teheranu przed wejściem w posiadanie broni nuklearnej. Odejściu od porozumienia kategorycznie sprzeciwiła się także Rosja. Amerykańskiemu prezydentowi udało się jedynie uzyskać stanowisko Emmanuela Macrona o potrzebie zawarcia nowego porozumienia z Iranem, które powinno dotyczyć trzech dodatkowych elementów: programu rakiet balistycznych Iranu, jego wpływu na sytuację na Bliskim Wschodzie oraz tego, co stanie się po roku 2025, kiedy zgodnie z obowiązującym porozumieniem Iran będzie mógł stopniowo wznowić część swojego programu nuklearnego. Macron opowiadał się jednocześnie za niezrywaniem obecnego porozumienia.

Presstv.ir / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply